Wątek: Potrzebuję pomocy :( (fot.s.16,39,76,90)

Chciałam wam wczoraj wgrać zdjęcia mojego brzuchola
Ale się nie dało.. jutro spróbuje a jak na razie podnoszę się po trzy dniowej porażce..
Ale w 1 tygodniu ferii tzn. Nie ten co będzie tylko następny tydzień będę biegać codzienni 6km ;] a potem 7 dniowe zgrupowanie sportowe może schudnę coś??

oj widze ze na ferie ostry sporcik sie szykuje
obys wytrwala

Czekamy na fotki.
Już ci wysłałam na e-maila swoje ;p
^^

Podziwiam...
nie wytrzymałabym biegania 6 kilometrowego ja po 1 km wyglądam jakbym na siłowni cały dzień ćwiczyła xD
W sumie to wolałabym mieć później te ferie. więc nie ma mi czego zazdrościć no może tylko tego, że mam całe dwa tygodnie ferii w karnawale^^
Pozdrawiam:*

łah nie chcą sie wgrać
Zrobię nowe ale mniejszy format może wejdą..

A jak na razie dzien ok

no to my cierpliwie poczekamy

Zgadzam się z parapet16
Poczekamy

wlasnie wlasnie poczekamy

Eh..
Przepraszam..
Wybaczcie ale nie dodam żadnych zdjęć..
Źle się czuję psychicznie (fizycznie też bo spędziłam 2m5h na siłowni i wszystko mnie boli.. )
Ale po prostu szłam do domu i prawie się rozpłakałam na środku ulicy..
Bo.. bo miało być pięknie.
Jest do dupy..
Mam dość mówienia co mnie boli..
Po prostu..
Po prostu chce mi się płakać.. płakać i płakać..

Hej
A więc co do poprzedniego postu już jest ok. ciesze się znowu pełnią życia

Wczoraj spalałam 40min tłuszcz na orbiterku, steperze różnie to nazywają.. a dzisiaj przez 1,5h grałam w kosza po czym przez 10min robiliśmy brzuszki..
A od ferii (czyli za 7,8 dni) zaczynam biegać po ok. 6km dziennie, tak przez 7 dni, a potem jadę na 7-dniowy obóz tkd. I tym razem nie będę się na nim objadała
Mam przez to wielką nadzieję, że schudnę ;]

Zostało mi 12 dni bez diety ;]

No. I to wszystko chyba..
Mam nadzieję, że moje skromne zamierzenia są ładne.
Aha dieta 1200kcal przez cały luty.. chyba że nic nie schudnę to zejdę na 1000 w zalezności jak to zniosę ( w końcu prowadzę aktywny tryb życia (sportowiec) i boje się schodzić do 1000kcal)

Pozdrawiam