-
Męczące, ale i tak mi zostanie przez pewien czas pewnie, dlatego dzisiaj kupiłam otręby śliwkowe a nie jabłkowe, miały chyba z 10kcal mnie w 100gr, LOL, smakiem się w ogóle nie kierowałam, a i fantazje truskawkową, bo w sumie nie tak że mam na nia straszna ochote, wolalabym z platkami czekoladowymi, ale za tyle kcal to w zyciu
-
aa ja w goole nie umiem juz czegos normalnie dla smaku kupic, tylko przelicze i co juz najbardzije sie oplaca ilosciowo w stosunku do kcal
o niiiieee koniec
wlasnie do mnie doszlo ze dalej licze..troche na biezaco ale wieczorem i tak dosc precyzyjnie
-
ja jeśli chodzi o słodycze to kupuję jakie mam ochotę, a normalną żywnośc typu serki wiejskie itd. studiuję
chore xD
ech przez 3 dni zawaliłam dietę - 2 x kino z popcornem i czeko, a dzisiaj było najgorzej bo wtryniłam dwie czeko i dżemu połowę, no kurdeee!!!!! :[ porażka :[
buuuuuuuuuuuuuu jestem jednym wielkim kompulchem
całe "szczęście" , że na wadze dzień w dzień 68...
...
idiotyczne problemy wiem, ale frustrujące :/ :/
trzeba brać sie za robotę, bo nie chcę tu być najbardziej do kitu ;p
-
Ja niby już nie jestem na diecie - nie ważę się, nie mierzę, ale słodycze wpieprzam, nie wiem co to będzie
A więc mam dla Ciebie pocieszenie, fakt może małe, ale zawsze coś - nie jesteś sama :P
-
Ech, ciężko czasem jest, nie wiem ja znajduję w jedzeniu pocieszenie, ostatnio to po egzamie jak myślałam, że nie zdałam i mnie wypierdzielą to nic na mieszkankiu słodkiego nie było, siedziałam w opłakanym stanie w łóżku i nie było mowy, że idę po czeko do sklepu to łyżką dżem truskawkowy, to żaden problem dla mnie taki słoiczek
-
Ech mój impulsywny charakter bardzo się objawia w czynnosci jedzenia. już mi nie musi bardzo smakować ważne że jest słodkie i powoduje chwilowy stan euforii.
gorsze jest samopoczucie po . ale już mam lepszy humor, stan myślenia ;p muszę się brać do roboty nie chce mi się spalać coraz większej ilości tłuszczu :/
to jest nudne ;p
dieta, dieta, dietaaaa!
jutro dzień zacznę od mm.. owsianki a do szkoły jeszcze sie zastanowie co wezme ;p
no to chyba będę juz tutaj opisywać na bieżąco co jem
-
Owsiana z rana to jest to, ale ja sobie daję jutro na wstrzymanie, bo od dwóch miechów na śniadanie owsianka odkąd odkryłam to cudo
-
no jeszcze trochę i maiłabyś tradycję ale jak się wstrzymasz to nawet po przerwie owsiana będzie bardziej smakować
[a tu bylo cos i zostalo wyciete ]
-
ja nie przepadam za owsankom xD heh Twojemu bratu to samkuje to co ma robic xD
pzdr =8
-
Kurcze ja w roku akademickim to jest to samo makaron/ryz plus kurczak plus sos Łowicz, gdzie ja ziemniaki obieram, albo kotlety normalne robię, cały tydzień ostatnio był cyc kurzy i raz wspomniany tuńczyk, więc mam dość już naprawdę i strzelę pulpety jutro,ale oczywiście z ryżem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki