Wersja do druku
Dziękuję za ciepłe przyjęcie i odwiedzinki!!!:*
Zostały mi "tylko" ciuchy do rozpakowania, buty, zeszyty itp aaaaa i rozne *******y, bo ja zagracam strasznie.
Mam nadzieję, że w 3h kolejne się wyrobię i wpadne ze spowiedzią i was poodwiedzam:)
Nikson> nie nie gram, to w pokoju siostry zdjęcia, jej gitara, kiedyś chodziła na klasyczną, ale na elektryku gra mój bojfrend i komponuje itp :wink:
Moja wielka niespełniona miłość gra na gitarze :)
Ja też bym się chciała nauczyć ale paluchy maślane mam i mi się zawsze "łomsknie" ktoryś :lol:
Ja też chciałam się nauczyć. I palce mam ponoć dobre, nauczyciela mam, gitara jest i nic, słomiany zapał :lol:
Dzisiaj wyszło z 1199. W skrócie: na śniadanie 1/2 saszetki ryżu z jabłkiem, cynamonem, szklanką mleka 0,5%, na obiad 2 gołąbki z ketchupem, na kolację buła z trójkątem hochland light i pomidorem, w samochodzie: brzoskwinia i kamis fit up crips-jablko z cynamonem, a i danio intenso kokos.
Z ruchu to marszo-bieg przez makro :lol:, wnoszenie tobołów na 3piętro, 8 minute abs i legs i padam na ryjka, jeszcze tylko wieszam pranie i lulu :D
Jutro mega sprzątanie:/ nieeeeeeeeee
ja na gitarze troszke grałam ale niestety jakość szkoła gdzie się uczyłam nie spełniła moich oczekiwań:( no a sama już sie nie mogłam do nauki zmusić
Sylwi pytam, bo przeoczyłam chyba - gdzie ty mieszkać będziesz? W sensie akademik albo mieszkanko własne :) ?
Na mieszkaniu wynajmowanym co poprzedni rok, ech fajnie i niefajnie, robię za panią domu. :wink: :wink:
No..."domek ciasny ale własny" :wink: . Ja bym chętniej za panią domu zamiast w 6dziewczyn w 2pokojach w systemie komórki na akademiku i pub pod oknem :twisted:
Z tym ciasnym to dobrze trafiłaś :lol: ale masz rację, nie mam co marudzić, urobię sie czasami jak dzisiaj, ale co się urobię to moje :lol: :wink:
I własna łazienka...marzeeeeeenieeee 8)