Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 36

Wątek: Bardzo potrzebuję pomocy:(

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Bardzo potrzebuję pomocy:(

    Witajcie dziewczyny... Przystępuję do odchudzania po raz chyba miliardowy Nie mam silnej woli, jestem beznadziejna i załamana Dawno nie byłam w takim stanie. Właściwie nigdy... Problem z wagą to jedno ale u mnie zaczyna sie robić poważny problem we wnętrzu z tego powodu...a to już gorzej... I nie mam komu się wygadać,gram rolę zawsze uśmiechniętej i zadowolonej z życia, tymczasem... męczę się we własnej skórze, we własnym tłustym ciele.

    Wiem że muszę to zmienić bo dłużej tak nie wytrzymam. Muszę się zająć i wyglądem... i wnętrzem... Przez tą cholerną wagę spadła moja samoocena i.. sama sobie nie poradzę

    Bardzo was proszę wsparcie i kopniaka w tyłek jak zacznę się załamywać Jak będę sama to nie wytrwam długo, jak zwykle zresztą...

    Widziałam wasze efekty tu na forum i to jak wspieracie sie nawzajem... i... bardzo potrzeba mi tego wsparcia...

    Eh zawsze byłam niezależna i nikogo nie potrzebowałam... a teraz... proszę o pomoc...

  2. #2
    chuda15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-09-2007
    Mieszka w
    Będzin
    Posty
    0

    Domyślnie

    po pierwsze: uśmiechnij się
    po drugie: wsparcie masz bankowe
    a po trzecie: będzie dobrze

    nie załamuj się, uda Ci się osiągnąć wymarzoną sylwetke, zobaczysz

  3. #3
    Awatar Devise
    Devise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-08-2007
    Mieszka w
    Tranbjerg
    Posty
    314

    Domyślnie

    Kochana masz tak samo jak ja
    Wszyscy uważają mnie za niepoprawna optymistkę, a tym czasem jestem straszliwie zakompleksionym dziewczęciem, które dużo się śmieje przy ludziach a płacze w ukryciu

    Chętnie będę Cię wspierać
    I już teraz trzymam kciuki.
    A powiedz ile mierzysz? I jaką dietę chcesz stosować?

  4. #4
    say
    say jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Mieszka w
    Leszno
    Posty
    60

    Domyślnie

    mam podobnie
    trzymam kciuki za Ciebie!

  5. #5
    szarri jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    kraków
    Posty
    0

    Domyślnie

    Z nami dasz radę ;* Razem damy radę :] Pojedziesz sobie ładnie na 1200 albo na tysiaczku i będzie dobrze ;]

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    Dziękuję wam za te wszystkie ciepłe słowa:* Jesteście kochane Sama sobie nie poradzę ale mam wrażenie że z waszym wsparciem wreszcie osiągnę swój cel...

    To nie jest tak że ja nie mam chłopaka i przyjaciół i dlatego się nad sobą użalam... Czasem myślę że bardziej by mnie to usprawiedliwiało niż teraz...
    Tymczasem mam chłopaka, którego bardzo kocham i chyba w tym jest największy problem... Bo co z tego że on mówi mi że mnie kocha taką jaką jestem skoro ja siebie takiej nie kocham? Jak słyszę że "mam śliczną kobiecą budowę" to mi sie odrazu żygać chce!

    To może parę informacji dodatkowych:
    Mam 166cm wzrostu i na dzień dzisiejszy 72kg... Co samo przez siebie już pokazuje że jestem raczej niewysoka i... pulchna...(?)
    Myślę że postaram się utrzymać dietę 1200kcal - bynajmniej na początek żeby za bardzo nie zszokować mojego organizmu... Z doświadczenia wiem że głodówki itp sprawy się nie sprawdzają
    Poza tym, jakby nie patrzeć przygotowuję się do matury więc potrzebuję energii do nauki.
    Jedyne co napewno postaram się sobie odmówić to MÓJ NAŁÓG - słodycze... Heh a myślicie że dlaczego tak wyglądam? Właśnie przez te zdradzieckie pyszności...
    No i oczywiście zero jedzenia z nerwów, stresu, nudów itd...

    Heh wiecie co jest najlepsze? Że na zasadach zdrowego żywienia znam się lepiej niż niejedna dietetyczka...ale... żeby wprowadzi to w życie... robi się wieeeeeelki problem...

  7. #7
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    musisz byc silna :d 3mam kciuki bardzo mocno

  8. #8
    chuda15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-09-2007
    Mieszka w
    Będzin
    Posty
    0

    Domyślnie

    teorie można zawsze wykuć a z praktyką zawsze bywało gorzej

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Eh no właśnie niestety...

    A u mnie... jak narazie zjadłam jakieś 900kcal więc nawet załapię się na małą kolację ale oczywiście tylko do 18...
    Nie zjadłam żadnych słodyczy i póki co żyję...

  10. #10
    Jigsaw jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-06-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Aj nie martw się .. Ja też nie lubiłam takich gadek .. Pomożemy ci i będzie super !! uda ci się napewno .. Idzie ci jak narazie dobrze ! Słodycze to najtrudniejsza sprawa , ale możesz sobie raz na jakiś czas coś słodkiego zjesć

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •