wlaaasnie co do zdjec...
to moj aparat sie spieprzyl :/
musze pozyczyc od cioci..
wiec jak uda mi sie go od niej "wyporzyczyc" to porobie sobie te fotki ;p
ale mowie ze zadna rewelacja![]()
dzisiaj znowu koktajl pilam... ojj i to chyba duzo.. ajj
a co zjadlam:
ojj zle zle zle:
sn: kromka slonecznikowego z almette pomidorem i troche ketchupu jakas szynka
ob: zapiekanka... :/ (bo na miescie niestety)
kol: koktajl
i to tyle... ale ciesze sie ze nie dalam sie kumpeli wyciagnac na mcflurry bo by bylo zle...
no.. a od jutra wielkie przygotowania do sobotniej impry![]()
ale z drugiej strony.... znowu weekend pelen zarcia.. i wiecej kg... no i zawsze musi byc zle..![]()
dobra zaraz zmykam do cwiczen tylko musze jeszcze chwilke poczekac bo pelna jestem po tym koktajlu a tak z pelnym zoladkiem to nie bardzo sie ruszac ;P
Zakładki