kurcze ja tez slabo bo za duzy rozmiar.. :( ale jak tak widze to co moglam zobaczyc to jest super...
Wersja do druku
kurcze ja tez slabo bo za duzy rozmiar.. :( ale jak tak widze to co moglam zobaczyc to jest super...
za duże te zdjęcia.
nic nie widać :?
Ja bym cos napisala o tych zdjeciach ale nie wiem, co jest co ;) Powinnas zmniejszyc rozdzielczosc przed wrzuceniem ich tutaj :)
A jak dzionek mija :?:
No rzeczywiście duże te zdjęcia, ale coś zobaczyć można. I co jestem na innych postach, tak naprawdę czuję się najgrubsza :/
daj mniejsze zdjęcia. ;) jak dzień?
Milego poniedzialku :*
I toż gdzie ty ty wielki planowaczu dietowy :wink: ? Jak tam narazie idzie dieta :D ?
no ja też jestem ciekawa jak idzie dieta
mam nadzieje ze dobrze
hej dziewczyny ;)
przepraszam ze nie pisalam ale powoli mi stronka chodzila wiec sie wkurzylam i ja wylaczylam
dziennie jezdze rano na rowerku 3 km :D i od tego zawsze zaczynam dzien ;)
wczoraj z dieta srednio... po sobotnim odchyle po prostu zjadlam malo :roll:
sn: sok pomaranczowy i gorzka kawa..
ob: piers z kurczaka 3 lyzki ryzu i kapusta czerwona
podw: jablko i herbata z miodem i cytryna
kol: kromka slonecznikowego z maslem poledwica sopocka i tyci tyci ogora konserwowego
i to tyle... wiem nie zjadlam wczoraj sniadania.. zle! ale dzisiaj bylo juz lepiej ;)
sn: 2 kromki slonecznikowego 5 lyzeczek serka piatnica 2 plasterki szynki drobiowej 2 plasterki zielonego ogorka plaster pomidora herbata z miodem i cytryna a pozniej herbata malinowa
2 sn: marchewka
ob: udko z kurczaka 3 lyzki ryzu i surowka z kiszonej kapusty
kol: kromka slonecznikowego lyzeczka serka piatnica 2 plaserki pomidora i plaster szynki drobiowej, zielona herbata
nie wiem ile kcal wyszlo ale chyba ponad 1000 nie bylo...
z cwiczen:
-3 km na rowerze
-30 brzuszkow
- 3h z kumpela chodzenia po sklepach :P
wiecie mierzylam spodnie i kurcze... rozmiar.. moj rozmiar 28 mialam za maly w biodrach! :shock: nie no niby guzik zapielam ale chodzic by sie w tym nie dalo.... 30 bylo ok..
ahh czuje sie jakbym wazyla 65 kg :cry:
i znowu sie podlamalam! mam ogromny tylek boczki tlusty wielki brzuch i w ogole bleee!
kurcze ;(
ahh dobrze ze mam te ferie...
dziennie rano 3km na rowerze a o 15:00 bieganie... rano jeszcze callanetics.. a w srode chyba basen.. mam nadzieje ze waga poleci w dol :(
1000 kcal i tyle ruchu... powinno cos zleciec... ahh jak ja o tym marze!
nie przejmuj się - złośliwość spodni polega na tym, że w jednym sklepie 30 jest dla Ciebie za małe,a w drugim 28 za duże.
;*