aaaa no bo chyba chlopak ma przyjsc.. ale raczej przeloze spotkanie na jutro i pojade :P
na sniadanie kisiel!!! :?
Wersja do druku
aaaa no bo chyba chlopak ma przyjsc.. ale raczej przeloze spotkanie na jutro i pojade :P
na sniadanie kisiel!!! :?
kisiel na śniadanie? :shock: niedobrze... ;*
miłego dnia. ;*
http://www.fit.pl/g/str/dieta_dla_ci...bata_serce.jpg
wiem wiem wiem... a nie bylo go AZ tak duzo ;)
wiec dzisiejszy jadlospis:
sn: kisiel kawa z mlekiem
2 sn: jablko
ob: fasolka po bretonsku i grahamka, pozniej kawa
kol: kromka slonecznikowego z jogurtem probiotycznym i marchewka
dzisiaj srednio.. kcal pewnie wiecej niz zwykle.. nie wiem nie policzylam ale moge tak na oko stwierdzic ze 1130... powiedzmy ze oko...
z ruchu to:
3 km na rowerze
1 godz i 10 min spaceru a w tym 20 min biegania ;)
jeszcze bedzie callanetics ale dopiero o 19:30 ;)
kurcze ja sie tak staram tak cwicze duzo a tu zadnej poprawy :(
kupilam spodnie dzisiaj... rozmiar 30... a zawsze bylo 28!!!!!!!! :x
jestem znowu podlamana... boczki jak nie wiem i brzuch dziwny :/ ahh...
chociaz.. nie powiem troche basior zmalal przez te cwiczenia ale co z tego skoro talia dalej taka sama.. a raczej jej brak.. no i w pizdu tluszczu.. hmm a moze kupic sobie balsam ujedrniajacy???
a u was jak? piszcie!!! bo mi chyba naprawde teraz cos wyjdzie z ta dieta :P
tylko przez to niszcze stosunki z chlopakiem :roll:
Ja nie używam żadnych balsamów ujędrniających.
Mój brzuch też płata czasem takie figle. Raz jest napięty to znaczy nie mogę złapać fałdek ;P
A raz tak obwisły, że wypływa ... dosłownie ze spodni. MAKABRA ;/
ehh drugi dzien jadlam fasolke.. tak wiec wyobraz sobie teraz moj brzuch.. masakra!
myslalam ze pojde w nowych spodniach na dysk.. ale nic z tego.. wszystko mi zwisa :x
dzisiaj zjadlam:
sn: kromka slonecznikowego z 3 plasterkami jakies kielbasy jajko i strak czerwonej papryki surowej
ob: miska fasolki po bretonsku i grahamka
podw: jablko 4 kostki bialej czekolady, zielona herbata, kawa z mlekiem
kol: kromka chleba zwyklego pszennego z maslem plasterek zoltego serka 2 grzybki marynowane i 1 maly ogorek konserwowy, pol szklanki soku pomaranczowego, herbata malinowa
nie wiem ile kcal wyszlo.. nie licze nawet
dzisiaj nie cwiczylam za wiele.. ahh ani callanetics ani roweru ani biegania... masakra :x ale powiem ze mam male zakwasy :/ wszystko mnie boli a najbardziej nogi jak chodze.. no ale zrobie wszystko zeby miec do 26.01 57 na wadze...
no ale.. z ruchu to tak:
- 30 brzuszkow
- 1 seria a6w po 10 razy
- 30 polbrzuszkow na skosne miesnie brzucha
- sklony do przodu
- 10 min twistera
- no i 2h lazenia z mama po sklepach i 40 min spaceru do kosciola i spowrotem
tyle... nie jestem zadowolona z mojego ciala.. jest zle.!
spalone kcal duzo, zjedzone dosyc niewiele.. to 57 powinno byc!
cialo mozna zawsze zmienic, wiec nie ma co narzekac! :P
Mlodemu cialku latwiej dopasowac skore do nowej wagi dlatego ja nie uzywam zadnych balsamow, chociaz mam zamiar kupic Eveline jak wroce do Polski. Po moim otstanim odchudzaniu nie bylo zadnych sladow a moj brzuszek i cala reszta latwo sie przystosowaly :)
Tyle ci powiem - nie jesz dobrze i dlatego waga się nie rusza. Sama widzisz, że jedzenie kisielu na śniadanie nie jest najlepszym pomysłem :roll:
A co do zakwasów to najlepszą metodą na zakwasy jest ruch ;)
hej dziewczyny ;)
przepraszam ze malo pisalam ale nie mialam za bardzo czasu... ale teraz krotka relacja z diety..
w piatek odpuscilam sobie totalnie bo bylam jakos tak dziwnie zmeczona ze ehh.. wiec na koncie gdzies 1500.. wczoraj bylo ok tysiak zrobiony i cala noc na dysce przetanczona :D
ale dzisiaj... znowu bedzie 1500 albo i wiecej.. i widzicie co to za dieta? ;/
z tym kislem to tak tylko raz bylo
dzisiaj:
sn: platki owsiane z lyzeczka miodu
2 sn: uuuff.. 2 kromki grahama 3 lyzeczki margaryny 2 plasterki zoltego sera, 1 parowka 2 lyzki ketchupu kromka pszennego chleba, 4 lyzeczki serka piatnica
ob: troche miesa z zeberek 2 lyzki kaszy z warzywami i troche surowki z kiszonej kapusty
podw: herbata z miodem i lyzeczka cukru
zle jest!
ograniczylam ruch... bo po 5 dniach codziennego takiego wysilku moje miesnie po prostu sie.. trzesly? hah.. dziwne uczucie.. ale co.. callanetics robie biegac biegam.. tylko z rowerem nie wychodzi no ale coz..
jeszcze mam tydzien wiec nadrobie...
kutcze wiem ze jem zle jak to madamechocolatte powiedziala.. ale ja juz naprawde nie wiem.. co jesc? w jakich ilosciach?
ohh pomozcie.. widze ze wymiarki troche zlecialy..
w tylku juz nie rowne albo i ponad 93cm tylko cos 92,5 by bylo w tali nie 71 a 70 w pasie po tym obzarstwie nie 83 czy ile to tam bylo tylko 82.. a w udzie nie 54 tylko 52.. widze ze mi lydki troche zlecialy... czemu mi sie zawsze najlatwiej nogi odchudzaja.. wrr :x
co do kremu ujedrniajacego to nie kupuje.. szkoda mi kasy ;)
w sobote rano na wadze... 60.. chociaz waga dziwna jest.. bo mamie wieczorem po calodziennym jedzeniu pokazala 56 a rano kiedy miala pusty zoladek 58.. dziwne :/
wczoraj tak rozmawialam z mama i ona powiedziala ze ja waze 55 kg.. a ja do niej ze nie ze wiecej.. a ona ze mam juz nie wymyslac bo na pewno wiecej niz ona nie warze.. i powiem szczerze ze duzo osob mi tak mowi... slepi???????????????
od jutra dziennie 3km na rowerku callanetics i 1000-1100 kcal ;)
a u was jak weekend??? :wink:
ahh... i chyba mam problem z chlopakiem.. :roll:
zmienilam rozmiar fotek i juz powinno widac lepiej :)