Wersja do druku
No nie ma co, jak już nie można swetra wkładać to człowiek jednako przemyśli, czy jeszcze kanapeczka czy już dość :P . Na mnie to ostatnio dość dobrze działa jak mam ochotę sobie pofolgować, bo "a co dobrą mam wagę" :twisted: .
Planik fajny, się masz, że masz kiedy ćwiczyć :D .
ładny plan, fajno że się dobrze bawiłas :)
A własnie kiełbasa z grilla ma mniej tłuszczu niż taka ugotowana :)
Bo tłuszcz z niej wycieka :D
a ile kcal może mieć taka kiełbasa z grilla?
noo ja mam dzisiaj grilla.. ale powiedzialam ze nie chce.. i nie zjem ;)
na podwieczorek byly 2 jablka i niecala szklanka soku pomaranczowego
nooo grahamka taka malusia byla :P bo za taka normalna licze 150 kcal a za ta malutka 100... najwyzej przekrocze limit no ale co zrobic jak sie liczy tak na oko :P
ahhh ponad 2h robilam lekcje :x strata czasu po prostu!!!!
a jeszcze mnie nauka czeka :evil:
taka fajna pogoda wszyscy siedza na dworze a ja zas bede musiala szybciej do domu isc sie "uczyc" :roll:
Aaaaaah, ale bym sobie takie grilla strzeliła... 8) ...
Pozdrawia ta, co się cały weekend w kawałku uczy :wink: .
spoko takie czasy liceum
ludzie wspominaja liceum najlepsze lata ble ble
a to takie gadanie
nie wiem co ja bede wspominac
chyba ksiazke do fizyki.
Słuchajcie, jak chcecie grilować to jak już kupujcie kiebłase Złotą. tak się nazywa :D Jest to chudziutka kiełbasa drobiowa, bez chrząstek, ma mało tłuszczu wiec też i kalorii. I jest naprawdę dobra. Wiec jak grill czy ognisko to tylko Złota :D Do tego grahamka i soczek (nie piwo!) :DCytat:
Zamieszczone przez madzix
no tak... tylko u mnie to sie zawsze na grilla decyduja popoludniu w niedziele.. wiec mama siega do lodowki i wyciaga kielbase albo zwyczajna albo grilowa albo jakas tam jeszcze slaska... nie wiem nawet..
no chyba ze robia jakies mieso tluste.. :/ wtedy juz jesc musze bo to wszyyyyscy jedza :/ ale nie bede jadla!
zjem jak tylko mi zrobia rybke ;)
dietka u mnie chyba ok ;P
znaczy sie tak... chyba jem za duzo na obiad i jak przychodzi pora kolacji to jestem dalej pelna a wiem ze jednak przydaloby sie cos zjesc zeby chociaz dobic do limitu i zjesc na koniec cos bialkowego... wiec efektem jest to ze jestem najedzona brzuch mam duuuzy no i tak juz od czwartku :/
jedynie w weekend jest ok..
chociaz.. w niedziele zjadlam 2 jablka na podwieczorek popilam niepelna szklanka soku pomaranczowego i stwierdzilam ze jestem trochu najedzona wiec przydaloby sie napic rumianku... a ze jablka maja wlasciwosci przeczyszczajace rumianek oczywiscie tez no to... final sami znacie :lol: ale przynajmniej bylam wyczyszczona bez jakiejkolwiek glodowki :D
w szkole ciezko :/ uczyc mi sie nie chce... na fize sie poukalam poszlam zaliczyc i totalnie czarna dziura... pewnie kolejna plaka poleci :/ mam 3 ze spr 1 z odp :x i pewnie kolejna 1 ze spr... zle zle zle!!! ja chce miec 3 z fizy!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :evil:
dzisiaj pocwiczone ogolnie na cale cialko 40 min..
Fizyka, i'm lovin it. Przekleństwo na ogromną skalę. Też musze mieć w tym roku 3, zwłaszcze, że fiza mi własnie odchodzi. Wystarczy mi 2 z chemii... :|
bęęęędzie dobrzeeee.
Fizyka :<, technika :<. Masakra o__O. Dobrze, że na pocieszenie dieta zostaje XD