Łojj... :? To u mnie w klasie chyba żadnej 3 nie było z wuefuu, chociaż niektóre Panienki to większość lekcji w cąłym roku przesiedziały na ławce bo im się ćwiczyć nie chciało, a gościu i tak postawił 4, co ta sprawiedliwość ...pfff
Wersja do druku
Łojj... :? To u mnie w klasie chyba żadnej 3 nie było z wuefuu, chociaż niektóre Panienki to większość lekcji w cąłym roku przesiedziały na ławce bo im się ćwiczyć nie chciało, a gościu i tak postawił 4, co ta sprawiedliwość ...pfff
No ja miałam gostka niesamowicie wymagajacego, nie mogłam wykonywać cięższych ćwiczeń to mi na koniec powiedzial, ze jestem smierdzacym leniem i w ten sposob wyszlam z tego smierdzacego gima z 3 na swiadectwie, no aaalee...
Jak ja kocham nauczycieli od wf ;p wszyscy są beznadziejni przynajmniej Ci co mnie uczyli.
Wklejam na szybko jadłospis, zaraz wyjezdzam do ciotki, jest kieeeepskiiii
DZIENNIK SPOŻYCIA 17 lipca 2008
Nazwa produktu Miara Ilość kcal
X Płatki owsiane gotowane szklanka 220g 1 160,00
X Dżem niskocukrowy porcja na kromce 18g 1 27,00
X Kawa (bez cukru) 1 5,00
X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 0,4 45,12
X Barszcz czerwony czysty talerz 250ml 0,7 30,10
X Fasola gotowana średnio 100g 0,5 61,50
X Bigos średnio 100g 1 128,00
X Ziemniaki młode gotowane bez masła średnio 100g 2,2 138,60
X Ser twarogowy chudy małe opakowanie 100g 1 104,00
X Dżem morelowy niskosłodzony średnio 100g 0,2 31,80
X Salceson czarny plasterek 20g 1 60,80
X Ziemniaki smażone na oleju średnio 100g 1,5 240,00
W sumie kalorii: 1 031,92
+ jazda na rowerku i spacer czyli okolo 500 kcal
Grubcia1992 : widze ze duzo już schudłaś. Trzymam dalje kciku . Pozdorwionka :)
No ale kalorycznie ok. Mało warzywek, moja kochana ;) A, i pięknie ruch :D
Miłego pobytu u ciotki ;*
Wracaj szybciutko i dzielnie trzymaj się na diecie bo wiem jak to jest być u rodzinny, tyle w ciebie wpychają że szkoda słów..
oj tak wpychaja:)
Co do Wf i nauczycieli ... miałam zwolnienie, ale w tym roku będę ćwiczyć, zawsze coś się spali.
Jaaa cie smooole!
Ja chce do domu!
Cytuję " Oj kochaniutka, ty coś straszliwie schudłaś, może kanapeczke kruszynko z takim moim domowym dzemikiem, kochanie?"
A Kasia nie mogąc oprzeć się dżemikowi domowej roboty : TAAAK CHĘTNIE CIOCIU i w ten sposób zjadłam 3 kromki domowego chleba z domowym maslem i pysznym domowym dzemem, zaraz mnie cos trafi, dzisiaj staje na wadze iii :shock: co!!!!!! Jakl to! :shock: 92,5!!
Masakra =/