-
No właśnie ja też nie wiem, jak to jest z tym kakao :P . Pije normalne, bez żadnych zbędnych dodatków, więc no nie wiem...A ile w takim razie może to mieć kcal?
-
nie wiem ale też bym chciała wiedzieć więc podpisuje sie pod pytaniem
-
kichać to kakao...policze może po jakieś 200-250kcal na kubek. a dzisiaj beznadzieja. cały czas podjadałam, a na koniec dnia zjadłam jakieś czekoladki z bombonierki. może wszystko razem wyjdzie ok. 1500kcal, ale to i tak źle. miałam być na 1200kcal...bez sens. niby waga pokazuje zaledwie o 1-2kg więcej niż pare miesięcy temu, ale ja sama widze że wyglądam dużo gorzej- przedwszystkim mam większy brzuch, a na wakacjach mówiono mi że już jest płaski. nie wiem, może był ale teraz to nie jest NAPEWNO. ehhh
-
Kakao to np takie decomoreno łyżeczka ponoć15-20 kcal, to tak wsypać dwie 40kcal i mleko np 0,5 kubek z 80-90kcal i się można w 120 zamknąć ja dodaję łyżeczkę miodu często.
-
120 , heh a ja myślałam, że dużo więcej...Jak nie licze za mało to znowu za dużo.
Jeśli chodzi o dietke to dzisiaj ok, wszystko prawidłowo, tylko zjadłam pączka-naszczęście małego. Ale między 1200-1300 zmieszcze . I niestety nie mam czasu na ćwiczenia, no kompletnie. Zasypiam koło 1 w nocy, a rano już o szóstej trzeba wstać. Ale w tym tygodniu wyjątkowo same stresy...
-
okapi wiem o czym mówisz, też bardzo mało śpię ostatnio juz na nic siły nie mam
-
parapet16: no sama widzisz, teraz to chyba jakaś taka pora jest. a ja sama mam wszystko na głowie...ehhh, po takich dniach nie ma się już siły na ćwiczenia .
ps. i tu pytanko do was dziewczyny. czy jeśli będe ćwiczyć codziennie po jakieś 100-200 brzuszków, to też z czasem strace ten tłuszcz?
-
ekspertem nie jestem, ale brzuszki tłuszczu raczej nie spalą najwyżej wyrobią ci mieśnie no a na tłuszcz to bieganie, rower
-
rob po 200 brzuszkow dziennie w seriach po 50 i po miesiacu powinien ci sie ladny brzuch wyrobic- miesnie przede wszystkim...a na talie to hula-hop hmm na tluszcz to mysle, ze wlasnie rower, bieganie, aerobik jakis...
-
A taniec na tłuszcz też pomoże? odp.
Nom i tak
śniadanie: grahamka z pasztetem, herbata(słodzona)- 243kcal
2 śniadanie(tu już gorzej): mała słodka bułka, precelek - 400kcal
aha i jeszcze w między czasie zjadłam kawałek jakiejś kiełbaski- licze 50kcal
Chyba nie jest dobrze, niepotrzebnie te drugie śniadanie jadłam takie duże .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki