Więc dawno tu nie byłam 3 kg spadku trzymały mi sie do świąt ale teraz wróciłam do porzedniej wagi bo władowałam w siebie w święta sporo. Chce zacząć jeszcze raz bo juz wiem gdzie zrobiłam błąd. Kiedy moja waga stanęła w miejscu to zaczełam sie obrzerac w smutku no ale zaczynamy jeszcze tar jak narazie proporcjonalnie licze na 3 tygodnie (ze tyle wytrzymam) ale bede starac sie jak moge i prosze o wsparcie mój cel to na razie 70 kg A tymczasem chciała bym pogadać z wami o tym czy macie jakieś sposoby na to kiedy musicie coś zjeść słodkiego a nie mozecie bo przeciez dieta Piszcie