oj no nie wiem... ale moze szybko pojdzie...
dzieki to dla mnie cos w rodzaju motywacji :*
oj no nie wiem... ale moze szybko pojdzie...
dzieki to dla mnie cos w rodzaju motywacji :*
Pewnie że szybko pójdzie.
Z resztą sama zobacz! jesteś już przy końcu diety a niektórzy na samym początku! masz powód do dumy z... samej siebie
Pozdrawiam;*
suszonaaaa, te 8kg w porównaniu do tych 20 co zrzuciłąś to będzie pikuś ) no może być coraz cieżej bo widaomo ze metabolizm zwalnia, ale wage i tak masz bardzo zadowalającą ;]
Ja jakbym miała taką wagę to bym z radości skakała hehe :P
powinno szybko pojsc, a w ogole metabolizm zawsze mozna przypieszyc jak sie wiecej poruszasz
no wlasnie ze te ostatnio 8 kg to bedzie katorga...
metabolizm mam tak rozwalony ze moze to trwac i trwac... no ale w przyszlosci (dalekiej) czeka na mnie rozmiar 36
dalej bede smiala ze waze tyle ile worek ziemniakow i jeden obiad
U mnie jak przekraczam magiczną granicę 56 kg to leci z górki. Te cztery są najtrudniejsze...
u mnie najciężej zejść poniżej 61kg ;/ i potem poniezej 58
Jak dla mnie to brawo dla Ciebie za te 20 kilogramów. To jest dopiero motywacja dla nas wszystkich! Ja się męczę, że 8 - 9 muszę zrzucić, ale jak myślę o tym, co Ty zrobiłaś to od razu myślę: Suszona dała radę i ja dam!
:*
oj dziewczyny dajecie kopa...
cos czuje ze od jutra jeszcze bardziej sie przyloze ;]
warto zagladac na forum ;p
wiesz ja dziś jestem agresywna więc mogę ci z chęcią dać kopa
Zakładki