Wątek: 2lutego bedzie moj.. <buja w obłokach>

900 kcal to jest głodówka. wiekszośc dietetyków uważa, że dieta 1000 kcal jest równiez głodówką dla organizmu.

dla organizmu to głodówka. 800 kalorii? będą cię bolały wszystkie kości jak mnie.

Jestem z siebie dumna

kol w klasie miala ur ;]

przypadł mi wieelki kawał tortu :]

zjadłam?

nie

i nawet srednio kusilo)

pomalutku i przestane kochac slodycze

raaz na tydzień można sobie pozwolić na odrobinę słodkiego :P

owszem mozna sobie pozwolic.. ale u mnie zjedzenie tego, spwodowaloby fale, zjadlabym wiecej, rzucilabym diete " na jeden dzien" a potem by sie wsztsko upadlo.. dlatego woole nie ryzykowac^^

poza tym zjaldam kostke czekoladki i cukierek w galaretce a i ciastko jedno malutkie

daje rade;p a lacznie te wsyztskie mojechwile z łakociami to hmmjakies 120 kcal

raz mozna sobie pozwolic,owszem, ale na tyle na ikle wiemy ze to nie zaprzepasci wszytkiego^^


:*

To gratulacje że nie zjadłaś tego torcika byle tak dalej miłego wtorku

Nom i do ej pory tez bez grzeszków :P

chyba ze za grzech uzna sie zjedzenie zbyt malej ilosci kcal.. wtedy tak..

bo zjadlam dzis tylko:

serek wiejski 120 kcal
pomido i wasa 50 kcal
kotlet sojowy x2 hmm smazony w bulcen atluszczuc ;| jakies hmm zalozy 120kcal
jeden ziemniak 30 kcal
i buraki hym..40 kcal..
360 kcal.. ehh mam tyle malokalorycznego zarcia i nie mam jak nabijac tych kalorii..
do wieczora daleko.. moze do 1000 sie uda;|

mysle ze ten kotlet na tluszczu w bulce to moze miec wiecej

jak to ktos tutaj powiedział..

"bo we mnie jest potencjał na szczupłą kobietkę.." ^^

tak wlasnie jest.
jak stweirdzili dzis niektorzy.. mam 'chude'? ;| w kazydm badz razie nie mam grubych kosci:P

no tak.. wazyłam 45/170cm.. no tak.. nie ma mowy o grubych kosciach;d

od poczatku diety czyli jakies1,5 tyg zrzucilam hym..4 kg

cos za duzo ale tśś..

dzis do tej porywlaczajac obiad jest 700 kcal idealnie wrecz;]

mala kolacyka i lajt


what doo you think about it? ^^

Robisz sobie więcej szkody niż pożytku z tym ile zjadasz. Wiwat głodowanie