mmm... taka pyszna z rodzynkami i orzechami:))
a sniadanko niestety tak jak wczoraj...:(
ustale sobie chyba ile kalorii powinnam zjesc do obiadu a ile po... no i tak mysle ze do obiadu to tak z 500 kcal...
Wersja do druku
mmm... taka pyszna z rodzynkami i orzechami:))
a sniadanko niestety tak jak wczoraj...:(
ustale sobie chyba ile kalorii powinnam zjesc do obiadu a ile po... no i tak mysle ze do obiadu to tak z 500 kcal...
a mam pytanie jak robicie owsianke??
bo tez bym chciałą spróbowac,
tak prawde mówiąc to jeszcze nigdy nie jadłam owsianki:)
gdzie można ją kupić i jaką najlepiej kupić?
i jak ją przyrzadzic? :lol: z góry wielkie dzieki:)
86 kg... teraz cię to przeraża ale uwież zawsze kiedś musi być ten przełom- w tym wypadku dietka i ruch- starczy że nie bedziesz jadła po godz 17, bedziesz unikała białego pieczywa i slodyczy oraz słodzonych soków i piła dużżżo wody a także nie zapominała o ruchu ( albo poprostu była bardzo aktywna na wf-ie)
Gdy zrobisz to co napisałam wyżej to gwarantuje ci ze za 4-5 miesięcy bedziesz z siebie dumna.
W razie załamki: wbijaj się na forum ;) wszyscy chętnie pomoga ;)
hehe do zobaczenia, życze skutecznej abstynencji :D
dzisiaj liczylam tak na oko i wyszlo 1020, czyli na pewnoi jest wiecej jak na oko... hehe:)
ale dzisiaj zero ruchu... no moze 15 min tańca hehe :lol: bo mam lenia i duzo nauki:)
akurat niejedzenie po 17 moze potegowac napady :? 3h przed snem starczy
no to dzisiaj w góle bez cwiczonek... ehh;/;/ mam nadzieje ze jutro znajde troche czasiku... na cwiczonka:)
tzn postaram się
a no i jeszcze jeden mały grzeszek zjadlam ogórka po godzinie 20 :(
mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej
postaram się do poludnia zjesc około 500-600 kcal, a potem jakos to bedzie heh...
zycze miłego wieczorku lece teraz troche odpocząc i obejrzec tv... ehh... chwila relaksu po cięzkim dniu nalezy mi się :)
lece 3majcie się papa:*
ja nie potrafie malo jesc po powrocie ze szkoly, rano jem malo, popoludniu wiecej. no coz tego zmienic nie moge :?
Dzien dobry :)
Hmm owsianka? Ja zazwyczaj jadłam błyskawiczne, ale stwierdzilam ze górskie lub zwykle są lepsze. blyskawiczne zalewam wrzatkiem, a gorskie i zwykle gotuje. Znaczy sie gotuje w garnku szklanke wody, wsypuje 2-3 łyzki płatkow, chwilka trzymam na ogniu po czym dosypuje jeszcze 2-3 łyzki otrębów no i zalewam mleczkiem i gotowe. No, potem ejszcze jakies 2 orzechy włoskie wrzucam lub rodzynki :] Moje niedzielne sniadanko :]
Aha, nic słodkiego nie dodaje typu cukier miod słodzik, bo poprostu nie smakuje mi słodka, ona dla mnie sama w sobie jest słodka taka...orzechowa =D mniam.
Ogórek!?
Kobieto jak mogłaś!!
Nie no zartuje przeciez :) Słuchaj ogórek to ma kalorii tyle co kot napłakał, chyba jakieś 10. wiec to ci bynajmniej w zaden sposob nie powinno zaszkodzic (a przynajmniej nie poszlas spac głodna całkiem hihi)
Milego dnia :]
witajcie...
niestety po obiadku mam już 1008 kcal, wiec kolacyjka bedzie bardzo bardzo skromna:( ale co tam jakoś dam rade... jak na razie stwierdzam ze idzie mi dosyc dobrze chociaz mogłoby być lepiej... musze się dzisiaj zabrac za cwiczonka... mam nadzieje ze dzisiaj mi to wyjdzie... chociaz tez mam duzo nauki:(
dobra zmykam już robic zadanie domowe i się pouczyc troche
dzieki kruuufka:*
mhm...no widac, ale ja często napinam mięśnie brzucha, jak tylko siedzę bezczynnie w szkole, jak coś robię itp. ;p