Nom...ja też mam juz nieraz wizje ze nigdy nawet do 49 nie dojde... ale startam się mieć moc..być uparta, i tydzień po tygodniu stając na wadze przesuwać strażnika wagi bliżej celu wiesz jak bym miała figure Adriany Limy przy 38 to podejrzewam że chciała bym tyle wazyć - bo nie zwracam uwagi na cyferki tak bardzo jak na to jak się prezentuje...chodz powiem że głupio sie czuje jak waga moja zaczyna się od słów: pięćdziesiąt.......
Zakładki