ja dziś żadnych słodyczy na szczęście nie jadłam, ze słodkiego to tylko jabłko i serek danonek na śniadanie:)
Wersja do druku
ja dziś żadnych słodyczy na szczęście nie jadłam, ze słodkiego to tylko jabłko i serek danonek na śniadanie:)
nooo ja to dziennie adwokat pije... buuu alkoholik ze mnie rosnie :twisted: nie no... tata zrobil a ze uwielbiam to pije sobie odrobinke dziennie.. wiem kaloryczne to jest niestety...
oj dziewczynki olalam was znowu przez tydzien :(
przepraszam..
ale mialam full nauki, kuzynka u mnie spala caly weekend, czeste spotkania ze znajomymi, czytanie ukochanej ksiazki i na kompie to siedzialam chyba 2 razy w tym tygodniu i to tak na chwilke zeby sprawdzic najwazniejsze rzeczy i nie mialam jak wejsc.. ale dosc juz tego tlumaczenia sie :P
praktycznie codziennie bylo ok. 2000 kcal :roll:
ale nie obzeralam sie tak jak zwykle wiec plusik dla mnie :D
postanowienie na ostatnie dni grudnia:
nie objadac sie tak jak w zeszlym roku bo na sylwka musze sie wcisnac w nowe spodnie :lol:
a postanowienia na nowy rok to jeszcze sobie spisze w pamietniku :D
prowadzicie pamietnik? ja tak, kocham to :P
poodwiedzam was jak znajde wiecej czasu, bo teraz widzicie.. znowu weszlam na 15min i juz musze isc :roll:
dobranoc ;**
nooo to ladnie ze sie nie obzeralas :)
a ja tam pamietnika nie prowadze... znaczy sie pamietnik diety tak ale taki z waznymi wydarzeniami to nieeee :P raz mama cos mi poczytala i od tego czasu juz nie ma mowy o spisywaniu moich mysli :P :roll:
oj mialam podobna sytuacje z mama.. ech.. I miej tu troche prywatnosci... :x
ja piszę coś w pamiętniku z 3-4 razy do roku :wink: a ostatnio tak go schowałam, że później sama nie mogłam znaleźć :wink:
a ja glupia zawsze go trzymalam pod stolem no i mam za swoje :P
Afrodyta: WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO z okazji świąt :D.
Uśmiechu i udanego dążenia do celów
====
hehe mi brat przeglądał pamiętnik, ale się rzuciłam i mu wyrwałam, nie zdążył za wiele odczytać :D
ale pamiętnik ogólnie pisałam krótko, bo znudziło mi się;p.. i go spaliłam kiedyś przy okazji w kominku :P
Wesołych świat !!!! :)
i 8)
Szczesliwego Nowego roku !!!!!! :wink:
i jak tam świeta?
elo elo 2 5 0 :wink:
jak tam po swietach?? :D
właśnie, jak tam dietka?
halo halo... :wink:
Wsiąkło ją nam ;O
wsiaklo wsiaklo :P
bo nie mialam odwagi to wejsc i 'chwalic sie' ze dieta byla bez sensu :oops:
ale wiadomo nowy rok, nowe postanowienia, nowa sila :D
nie mam ochoty pisac o tym, bo co sie stalo to sie nie odstanie
zaczelam od wczoraj i narazie mi sie udaje :)
wczoraj bylo 1190kcal
teraz odwiedze kilka watkow, ale nieduzo bo jutro mam 2 spr :evil:
jutro obiecuje ze posiedze dluzej i nadrobie zaleglosci :wink:
buziaki ;**
nooo ja także "działam"od wczoraj z dietka i na forum ;))
dzisiaj bylo tez 1190kcal :D
i 30 min rowerku i 15min baardzo intensywnych cwiczen na brzuch :P
a teraz sie spiesze i Was opuszczam znowu :roll: ale jutro tu wroce :twisted:
branoc ;**
to piknie
dobranoc :*
ładnie z tymi cwiczonkami :)
ładnie, ładnie
dobranoc, dobranoc ;**
Dobrze Ci idzie.
A ja od 1 stycznia zaczęłam :)
have a nice day;) ;*
napisze dzisiaj swoj jadlospis :P
sn: 2 kromki razowca z chuda szynka - 220kcal
kawa z mlekiem - 40kcal
IIsn: jogobella - 150kcal
jablko - 110kcal
ob: male udko - 130kcal
gotowane warzywa - 100kcal
podw: jablko - 110kcal
batonik corny linea - 80kcal
kol: jogurt pitny - 200kcal (chcialam zjesc jajko ale bylam z kolezankami na dworze, wiec kupilam sobie jen jogurt zeby pozniej nie jesc wieczorem :))
razem: 1140kcal :D
a cwiczenia zaraz beda :D
postaram sie tak jak jutro pocwiczyc, chociaz mam takie zakwasy na brzuchu :roll:
bardzo ładnie :*
piknie :D
super :)
powiem Ci, że jadłospis mi się bardzo podoba :P
cherrylady :arrow: bardzo mnie to cieszy :D
nie wpadalam 2 dni bo nawal obowiazkow :roll:
w sobote bylo 1240kcal, bo mialam duuzo ruchu :D
w niedziele 1100kcal :)
a dzisiaj narazie tak:
sn: platki z mlekiem - 240
IIsn: jablko - 80kcal
mandarynka - 30kcal
jogurt - 150kcal
ob: udko, 1 ziemniak, mizeria - 260kcal
deser :P: batonik corny linea- 90kcal
razem - 850kcal
czyli mam jeszcze 350 na kolacje i podwieczorek :twisted:
bylam wczoraj w kinie na 'Jeszcze raz'
swietny film :D
JA też się muszę wybrać an ten film ;D
chyba poproszę cię o układanie jadłospisu : :PP bo ja to zawsze albo czegos za mało, albo za dużo
a jak tam dzisiaj ;)?
no wiec mam usprawiedliwienie czemu mnie nie bylo przez poprezdnie kilka dni :P
bylam z kolegami i tata kupic nowy komputer i tak przez kilka dni koledzy mi go skladali, instalowali jakies *******y itp. :P :lol:
przez 2 dni bylo kiepsko bo wlasnie byli moi koledzy i jadlam z nimi ciastka itp :roll:
wczoraj bylam na konkursie piosenki o gminie z kolezankami i zajelysmy 2 miejsce :lol:
no bo dobre bylysmy :D:D :lol:
piszcie co u was bo nie w temacie jestem troche? :roll:
Ja schudłam :D ;p
Hmmm... i chyba choroba mnie coś bierze :?
No to naprawdę musiałyście być dobre, skoro 2 miejsce zajęłyście :D
aishao to super!! :D
ja czuje po spodniach swoich, bo juz mi z tylka spadaja :P
ale jak maja mi dalej spadac, to lepiej zebym juz nie zawalala :D:P
gratuluje zajęcia drugiego miejsca :):)
no to fajnie ze wam spodnie spadają,
mi jak spadały to byłam hepi.
ale jeszcze za mało;p
mi nic nie spada... ;( kolezanka mi powiedziala ze schudlam ale nikt procz niej nie zauwaza... mowi tak zeby mnie pocieszyc :(
juz się nie mogę doczekać kiedy mi zaczną lecieć spodnie z tyłka :roll:
mam nadzieje ze u wszytskich to niedługo nastąpi!
oby bo jak nie to nie będzie dobrze!
dietka mi nie idzie :(
ostatnio wogole smutam i nic mi nie wychodzi :(
mam nadzieje ze wkoncu sie to wszystko unormuje :(
w szkole mi nie idzie, 'przyjaciele' hmm.. nie wiem czy to przyjaciele :(
pomocy
Takie jest życie, że po tym złym zawsze lepsze następuje, więc głowa do góry :wink: