na samym wstępie musze napisac bardzo smutna wiadomosc, jest to moj ostatni watek jaki zakladam na tym forum. Moj ostatni zostal calkowicie olany, nikt mnie nie wspiera, teraz pojawila sie jedna osoba ktora to czyni, jest nim moj kumpel, powiedzial mi pare milych slow, pogadal w chwili zalamania itp. a tak z innej beczki, mam na imie Monika mam 16 lat, schudlam juz 4 kg, obecnie moja waga stoi w miejscu, a dlatego ze tak sie stalo, postanowilam opracowac swoj wlasny plan diety oraz cwiczen. Dzis na sniadanko zjadlam platki owsiane na cieplym mleku, na przekaske kiwi, obiad dwie kromki pieczywa ciemnego z indykiem, ogorkiem zielonym i lekko rozpuszczonym serem, pewnie poltlusty, dokladnie nie wiem, na kolacje zjem rowniez cos zdrowego, poki co proporcje mam na dzis dobre, witaminy byly, bialo, blonnik i wegle rowniez, nieduzo tluszczy, o 16 ide do moich dziewczynek na zajecia taneczne to spale ze 300 kcal, wieczorkiem 200 brzuszkow najrozniejszych, hula hop skakanka noi taniec musze schudnac 2 kg do 15, bo przegram zaklad, ogolnie chce zejsc na 53-52 kg do 27 stycznia, gdyz wtedy mam studniowke pozdrawiam i mam nadzieje ze bedzie mnie wspierac, aaa i dodam mam 163 ;/ taki mi zmierzyli, jak to zrobili kumple bylo 166 wiec nie wiem, ale wydaje mi sie ze na 163 troche zanizone, pomozcie, wspierajcie, coraz blizej swieta, a ja mysle juz o ciastach :P bo ich bedzie najwiecej