wkońcu święta wesołych
Mi generalnie rodzina i znajomi mówią, że jestem chuda
Zawsze mi pochlebia jak na Wigilii staje obok mojej kuzynki (jest mojego wzrostu ale waży ok.46kg) i wujek na nas patrzy i mówi, że jestem od niej chudsza
Ja wiem, że to nie prawda bo ona ma o wiele chudsze nogi tylko, że ja umiem (a przynajmniej staram się) odpowiednio ubrać, żeby niektóre mankamenty ukryć a ona jest w obcisłych rzecach wię w sumie stojąc obok siebie wyglądamy na podobnej masy
Niestety za to mój trener i znajomi z klubu mi zawsze mówią, że taki klocek jestem ;p
Żadna z nas nie chce być gruba... Dlatego tu jesteśmy i wspólnie walczymy o szczupłą, wymarzoną figurę... Raz idzie nam ta walka lepiej, raz gorzej, ale łączy nas wspólny cel I razem go osiągniemy, jeśli tylko tego baardzo chcemy... A przecież chcemy
Nie rób głodówki, to nic nie pomoże, po prostu wróć do normalnej diety, ćwiczeń i postaraj się na przyszłość o jak najmniej wpadek Takie jest moje zdanie. Jeśli Cię to choć trochę pocieszy, to ja wczoraj tez kompletnie zawaliłam, ale dziś się nawróciłam i jest już ok. Z Tobą będzie tak samo, zobaczysz
Po Świętach wróciłam do normalnej diety , idzie mi dobrze ^^
chociaż w lodowce ciasto to nie zjem ;]
Dopiero teraz tak na prawdę uświadomiłam sobie, ze CHCE SCHUDNĄĆ, i ze tak na prawdę tylko Wy we mnie wierzycie, ale UDA SIĘ!
Poddać już się nie mogę...
Kocham Was normalnie!
Pewnie, że wierzymy... my zawsze! A grunt byś Ty wierzyła w siebie i nie poddawała się!
Ja wierze Też ćwicz tam ostro Ale nie głódź sięZamieszczone przez cherilady
RacjaZamieszczone przez Maagda
cherilady jak Ci dzisiaj idzie?
zgadzam się także z Wami dziewczyny!
Jest ok
Dziś przeszłam chyba z 6 km ^^
Zamiast do szkoly pojsc xD
Bo drzwi otwarte w jakiejs tam szkole były...
I tak sie do niej nie wybieram, ale wolałam się przejśc niż isc na lekcje...
Wszystko mnie boli !
A na obiad dziś mam brokuła ^^
Zakładki