Pisałem Ci to wszystko i co? Przeczytaj jeszcze raz, napisz mi czy to Ci pasuje. I dieta i trening, bo tym co robisz to będzie jojo, kłopoty ze zdrowiem i czymś jeszcze (nie powiem czym) Zastanów się co robisz i nie udawaj że nie możesz wiecej jeść... Narobisz sobie tylko kłopotu i będziesz potem żałowała Napisałem Ci dokładnie co i jak i dobij do tych 1600-1800... Napewno schudniesz i będziesz zdrowa, tylko ćwicz i ruszaj się a tłuszcz się spali napewno, a na takiej diecie to cholera wie co się stanie a skóra to bedzie jeden wielki zwis... Wiec Martynko posłuchaj się i przekonaj do tego co napisałem. Mam nadzieje że poskutkowała moja przemowa