Grzyyyyybowa wróciłaś boże jak dobrze ;_;

Ehh pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że jutro będzie lepiej...a poza tym Nika, ty zjadłaś sałatkę...a ja czekoladowe cukierki...czekoladą nadziewane! Więc jedno lepsze od drugiego...no i wczoraj też jakbym umiaru nie znała...
Muszę coś z tym zrobić, więc wydolę od mamy 20 zł na bio-chrom (hamuje apetyt na słodycze? a nic mi po tym nie będzie? :C), może będzie lepiej. No i muszę koniecznie wybrać się na tenis, bo czuję ten zastój w barkach. Może jutro się uda ^^.