Wątek: Wieczne odchudzanie córek i mam

No to minął czas nad ustalenie corocznych noworocznych postanowień, teraz trzeba zabrać się za ich realizacje Co roku z mama sie odchudzamy... co roku udaje nam się schudnąć... później szybko przytyć i od nowa Jednak mamy nadzieję, że tegoroczne tortury tak szybko nam się nie znudzą i wytrwamy w naszych postanowieniach pozdrowienia dla wszystkich i życzymy sukcesów

może więcej jest takich wspólnych, rodzinnych mobilizacji piszcie

moja mama caly czas narzeka, ale nie umie nie jesc, wiec nic z tego

HEeh dobry temat...;d
Szkoda tylko ze tak szybko ktoras [mamuska albo cora] rezygnuja albo poodaja sie.. ;/

U nas tez tak wlasciwie jest... mama troszke oszukuje ale udaje ze tego nie widze.. no chyba ze ewidentnie widac ze cos kreci ogolnie staramy sie razem trzymac razem cwiczyc i glodowac

Taaaak a moja mamuska tylko przychodzi i narzeka ze w nic sie nie miesci hehe;d a jak mowie jej o silce to niema sprawy, gorzej jak przychodzi co do czego;d To jej sie niechce bo to i tamto;p
Moja mamuska w sumie podjada.. ale jak widzi ze ja cos schudlam to wtedy to ja motywuje i sie przylacza do mnie;p i wtedy salatki mam przynajmniej gotowe heheh =D

Fajnie, że sie z mamą odchudzasz - mojej się nie chce

super byloby odvhudzac sie z mama..jedna druge wesprze i tkie tam.ale nie takie zabawy z moja :P moja mamuska mowi mi ze tez sie bedzie odchudzac a tu po 2 dniach patrze jak wcina zaowolona chipsy i pozera czekolade ;p wiec ona dlugo to nie wytrzymuje

jeśli chodzi o sport... to udalo mi sie tylko raz zaciągnac mame na silownie.
(Ponoć jej sie podobalo) Pozniej, jak chcialam ja wyciagnac to wymyslala ze ja kregoslup boli... kolano...

hahaha ja teraz sie odchudzam z mamą ktora poki co jest dzielna zeby mi pokazac ze tak łatwo sie nie złamie ale ma tam swoje grzeszki na sumieniu to coś podje... to mówie ze 2kromki to dla niej zamało :P ale przynajmniej nie krzyczy na mnie ze jestem na diecie
to dopiero tydzien więc nie wiem ile wytrzyma

zycze powodzenia tobie i twojej mamie omilia

hehe to w takim razie moja mama jest jakaś dziwna :P:P
sama ciągle gada o dietach, pokazujac na swoj brzuch..robila nawet miesiąc jakies cwiczonka na brzuch
ja jej tylko diet wyszukuje )