-
Requiem - na obiad jem gotowanego kurczaka. A tak rano i wieczorem to szynka z sałatą, ogórkiem, a czasami jajkiem. Jajek nie jem często.
Iwonka16 - No pięknie, pięknie ale momentami mam jasno przed oczami.. Węgli brakuje.. Kurcze... Nie wiem co zrobić..
-
Aisha, twój organizm przeżywa detox, to minie po tygodniu, dwóch ;)
SB jst kompletnie do kitu z tym, że oprócz węgli nie je sie też tłuszczów.. czyli dieta białkowa, a to jest *kciuk w dół*
może zamiast SB przejdziesz na diete dr Atknsa? albo Lutza chociaż...
-
wlasnie skoro az tak ci tych wegli brakuje to nie lepiej przejsc na cos zdrowszego?
-
Iwonka - węgle to najwiekszy syf jaki może być. ludzie na niskowęglowodanówce dłuzej żyją, mają lepszą odporność, ogólnie są znacznie zdrowsi, no i figurę mają lepszą - ale to 'efekt uboczny' zdrowego żywienia ;)
wiem co mówię, dajcie sobie spokój z tekstami, że węgle są potrzebne ;)
-
No..
Ja właśnie martwię się o to, bo jak wstaje i prostuje się to robi mi się jasno przed oczami i na moment mi słabo. To samo jak siedzę przez parę minut na krześle, a zaraz wstaję to to samo. Mama mnie tu już opiernicza, żebym ja jakieś choroby lub białaczki nie dostała.. Ja już nie wiem..
-
ja na Twoim miejscu rzuciłabym SB.. przeżuć się na tłuszcze i białka, węgle max 100g dziennie, jeśli po tygodniu nie przejdzie Ci to zwiększ węgle o 30g. a jeśli ćwiczysz hiit, to albo zrezygnujesz z niego, albo z lc.
jedz dwa UCZCIWE mięsne posiłki dziennie [i nie tylko kurczaka], z tłuszczów, to na redukcji zostaje niewiele - masło, oliwa. posiłki komponuj z produktów o niskim IG
-
Wczoraj rano zjadłam sobie parę małych garstek płatków i zrobiłam 4 godzinną przerwę i reszta jak na SB i jest lepiej. Nie ma słabości chociaż tam 1 się zdarzy..
-
ehhh no to ja juz nie wiem...
dziwna ta dieta
-
Ale chudnę i przynajmniej nie jest mi nic, bo boje sie że może mi się coś stać..
A teraz niech mnie ktoś porządnie zbeszta... Zjadłam... Zjadłam 3 cukrowane naturalne jogurty z płatkami Fitness z miodem i orzeszkami a do tego po tym parę super ładnych garści tych płatków.. Boże..... !!
-
Dzisiaj jest ok.. Jestem na siebie zła na siebie z wczorajszego dnia.. Zaraz poćwiczę..
-
No nieźle... wiem co czujesz bo ja też potrafię się przejadać takimi rzeczami (:, ale zawsze lepiej (zdrowiej) zjeśc jogurty z płatkami niż batoniki :)
-
a no racja ale i tak jestem na siebie zła.
jej.. zaraz zjem gotowanego kurczaka i dopiero poćwiczę..
wczoraj nic nie jadłam gotowanego i raczej ugotuję sobie..
-
Dzisiaj tak sobie mówię... Jutro będę biegać godzinę.. Będę jeść to co jest i mi smakuje.. i taka będzie dieta.. South Beach chyba nie jest najlepsza dla mnie.. Mam zamiar od jutra jeść zdrowo i jeść w końcu owoce i węglowodany... Będzie bieganie godzinkę oraz brzuszki.. Jak myślicie ? dobrze robię ? Będę pozwalać sobie na małe grzeszki słodkie ale baaaardzo rzadko ;)
-
Nie wiem.. Ja się tam nie znam ;p Cały czas o coś pytam i kieruję się Waszymi radami ;p
Ale będę trzymać kciuki ;)
-
Wiem cos o SB, bo sama probowalam i mi tez brakowalo wegli ;/
Ale teraz jem wszystko (oczywiscie oprocz fast foodow, slodyczy itp itd) i jest duzo lepiej.
Praktycznie nie zauwazam ze dietkuje, no moze z tym...
Moze troche , ale to dlatego, ze mnije jem:P
-
No i dzisiaj nie zaliczyłam biegania ale bardzo szybko chodziłam przez godzinę. Właśnie dopiero wróciłam. Mało coś dzisiaj jadłam: "hot doga" bagietka, a w środku 2 parówki... jogurt naturalny i jabłko.. wiem, że mało ale muszę trochę sie hamować..
-
Po co ten hot dog? Mogłaś go zamienić na coś bardziej wartościowego, chociażby grahamkę z plastrem szynki drobiowej, pomidorem. ;)
-
No rozumiem, że chcesz się kontrolować, ale ten jadłospis to była bieda i głodówa... :roll:
-
madamechocolatte - Chciałam mieć taką chwilę przyjemności ale już następnym razem będzie grahamka ;)
Grzibcio - Wiem, wiem, ale później jadłam jeszcze..
Ej to ja teraz już nie wiem...
Nie mam pojęcia jaką dietę stosować..
Moim celem jest, żeby ważyć 48. Tak 48.
Ale chce szybko schudnąć i bez efektu jojo..
W 2 tygodnie żebym tak schudła z 3,4 lub nawet i 5 KG..
-
Czekam dalej na propozycje..
Dzisiaj zjadłam:
Śniadanie - jogurt naturalny, grahamka z szynką i pomidorem + herbata.
Obiad - kurczak gotowany z warzywami (także gotowanymi)
Podwieczorek - jabłko
Kolacja - ....
I całymi dniami piję wodę + witamina w tabletce.
Na kolacje jeszcze nie wiem co zjem ;)
Nie czuję głodu i moim zdaniem jest ok..
-
jest ok, ale na takie cuda ze w tydzien stracisz 2kg i wiecej to bym nie liczyła... na 1000kcal chudnie sie 0,7 do 1 kg tygodniowo... i to jest chyba najszybszy , jeszcze dosc zdrowy spadek wagi... zycze powodzenia, pozdrawiam
-
ważne, że coś ;) jej.. dzisiaj wszyscy chłopacy się za mną oglądali.. nawet w barze.. chociaż nie wchodziłam ale przechodziłam obok. Zapytałam się mamy "czy ja jakoś dziwnie wyglądam?" heh ;P
-
No.. Czyli pewnie lachon z Ciebie ;)
-
Lachon? Tak jasne O.O
Kurcze.. No nie wiem jaką dietę stosować..
Ehh a przed chwilą zjadłam jeszcze 3 kromki zwykłego chleba z szynką z indyka.. kurde.. ja sie załamuje już.. nigdy nie będę wyglądać szczupło nigdy..
-
Ee.. Będziesz, będziesz.. Tylko się nie załamuj, kochana.. ;)
<przytul>
-
Dzięki ;* Ale to jest na prawdę męczące.. Zero pomocy.. Jeszcze mama ciągle podciska coś pod nos.. Boże.. Nie wiem.. Wątpię, że uda mi się... Jeszcze chciałam powiedzieć, że ważę 54,8 ale kiedyś było 54.6 to wzrosło na równe 54 i jeżeli jutro dalej będzie 54 to zmieniam w liczniku na 54 .
-
Ok na wadze 54 . Odchudzania ciąg dalszy.. Ciężko..
-
No halo? nie było mnie pare dni a tu nawet ani wsparcia ani niczego..
-
Zgrzeszyłam.
Zjadłam całe opakowanie Ferrero Roshe czy jak im tam..
Wiedziałam, że tak będzie..
Jutro będę biegać i mam gdzieś jaka będzie pogoda..
Od 3 dni jest nijaka i jutro pewnie też będzie ale mam to daleko..
Trzeba się zabrać za siebie..
-
Witaj ;* Mama mnie tez wypytuje co zjadłam na śniadanie, kupuje słodycze itp. :|
Zazdroszczę Ci wagi 54.. ja mam 161 cm wzrostu i 63-62 kg...
Dasz radę ;*
Pozdrawiam :)
-
Nie ma czego zazdrościć! Nie jest tragicznie ale nie jest dobrze z taką wagą ;) Dzięki ;* Mam ogromną ochotę na jogurt cukrowany z płatkami Fitness albo płatki z mlekiem 1,5 mogę zjeść? nie za dużo kalorii ? Coraz gorzej mi idzie.. Wczoraj ważyłam się po tym Ferrerze i wyszło równe 55 . Mogło być tak pięknie .. Dzisiaj zjadłam hot-doga .. (2 parówki + bagietka ) ehh... nie wiem.. coraz gorzej.. :(
-
No a hot-doga już zjadłaś nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ; ) poćwiczysz więcej w zamian!
-
O kurcze. Widzę, że dużo już schudłaś. Gratuluję! Małe potkniecia zdażają się każdemu.. ale skoro schudłaś już tyle, to teraz pewnie sobie już poradzisz z dalszym gubieniem kilogramów. Ja natomiast dopiero zaczynam ;) Muszę jutro zmierzyć się w obwodach, żebym miała porównanie jeśli mi sie uda ^^ Tzrymaj sie!
-
Najlepszego z okazji dnia kobiet :*
http://i32.tinypic.com/2h4dbp5.jpg
-
Nersenelia - a no może ;)
chio - dzięki ;**
madamechocolatte - dzięki :D
kurcze.. musze Wam się wyżalić.. mam problem otóż .. głupio to mówić ale wstydzę się ćwiczyć nawet jeżeli sama jestem w domu.. zamiast ćwiczeń chciałam przełożyć się na biegi ale .. wstydzę się! Co ja mam zrobić O_O ? Po za tym jutro cały dzień mnie nie będzie - koncert! i nawet nie wiedziałam co do jedzenia zabrać.. przecież nie będę brała mojego ukochanego chrupkiego pieczywa bo będą patrzyć na mnie jak na idiotkę.. Pierwsze co wlazłam do sklepu z mamą a ja sru słodycze! w końcu przeglądam kalorie a tu 100 g. 549 kalorii i zamieniłam to na chleb, szynke z indyka i ser topiony.. lepiej chyba to niż słodkie nie?
-
No lepiej lepiej.
Na początku biegałam, ale stwierdziłam, że głupio by było , jakby ktoś mnie zobaczył , bo by się od razu zaczęło 'ooo, Klaudia się odchudza'.. Tez mam dosyc, jak inni komentuja moje cwiczenia, diete, a co gorsze smieja sie z tego o.O
-
No właśnie mam tak samo i jeszcze nie dość że okres dojrzewania gdzie wszystkiego sie boje i wstydzę to jeszcze te komentarze. A takie malutkie pytanko hihi :P garść płatków Fitness (taka duża garść ) to ile to gram? ja sie nie znam a w ogóle to waga stoi w miejscu hmm... :(
-
ja sie wstydze cwiczyc jak ktos patrzy :roll: dlatego sie w pokoju zamykam i wsciekam sie jak ktos mi przeszkadza :twisted:
mysle ze garsc platkow to kolo 20g
-
madzix - Ojj ja też tak mam. Na prawdę teraz się cholernie wszystkiego wstydzę.
Dzięki ;*
-
ja mam ogólnie w poważaniu, co o mnie myślą, tylko, że dieta jest moim słabym punktem, nie znoszę krytyki pod tym kątem [ we wszystkich aspektach]..
nawet jeśli krytykują nie mnie [wiele razy się wydarłam na przyjaciółkę kiedy próbowała obgadać jakąs laske 'bo ma wielką du.pe'] :roll: