a mi się Twój podoba kurcze... nie mogłam sie powstrzymać i zjadłam troche płatków czekoladowych chocapic czy jak one sie tam nazywają... ale od tego sie nie umiera :P
a mi się Twój podoba kurcze... nie mogłam sie powstrzymać i zjadłam troche płatków czekoladowych chocapic czy jak one sie tam nazywają... ale od tego sie nie umiera :P
Pewnie, że się nie umiera Odrobina przyjemności każdemu się należy hehe, ale żeby to była odrobina
Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
Moje fotki przed i po na 1 stronie
było malutko malutko !
gratuluję podejścia ; ), bo owe to połowa sukcesu.
I bardzo dobrze, że nie robisz z tej małej ilości płatków tragedii Bo ja to już bym się załamała
były takie pyszne.. ale zaczęłam ćwiczenia na "talie osy" mam nadzieję, ze wytrwam 5 tyg. ćwiczeń.. trzymać za mnie kciuki.. jutro sie zważe i pomierze.. troche sie boje bo zawaliłam ostatni tydzień..
aj to od razu wchodz jutro na forum i sie nam pochwal
a ile juz tak dietkujesz?
kurcze..dwie wiadomości..dobra i zła..więc zacznę od tej złej; waga pokazała dzisiaj pół kilograma więcej dobrze wiem że zaniedbałam diete na prawie tydzień i mam do siebie o to pretensje ale wyrażam właśnie teraz skruche i obiecuje! poprawę.. a dobra wiadomość to taka, ze centymetr natomiast pokazał 3,5 cm mniej w talii <jupi> więc jest to dla mnie jakiś powód do radości, mimo tych głupich cyferek na wadze.. następne ważenie myślę, ze gdzieś tak za tydzień, a mierzenie za dwa.. uf..
zalegle zarcie + miesnie (jesli cwiczysz)
bardziej wierz cm;]
suszona ma racje
cm bardziej odwierciedlaja nasz wyglad niz waga
Zakładki