-
piostaram się u Ciebie bywać..
tym razem się uda!!!
-
Widzę, że cięzkie życie masz, oj ciężkie. Ale dasz radę Co do tego posiłku zupką... poleciłbym jakieś miesko, albo rybkę trochę kaszy/ryżu brązowego (jeśli takie coś tam macie w Anglii i warzywka. Widzę że brakuje tłuszczy nienasyconych... właśnie - ryby, oliwa z oliwek, trochę orzechów. Również coś z owocami cieńko... grejfruty, ananasy, pomarańcze, jabłka - też pomogą w odchudzaniu
Tryb życia - aktywny Pracujesz 7 dni w tyg? Do tej Twojej aktywności to bym dorzucił jakiś trening 2 razy w tygodniu siłowy na całe ciało z dodatkiem aerobów przed i po (godzinka czasu) Wiem że siły pewnie mieć na to nie będziesz, ale przed pracą można poćwiczyć, lub jak masz wolne Szczególlnie jak chcesz tą kretkę brać.
I pij dużo wody niegazowanej.
Ode mnie tyle
-
Heja.
ja czytałam jeszcze Twój stary wątek, ale nie byłam zarejestrowana na forum, ja w podobnym wieku, a jak się odchudzałam siedziałam tutaj, ja już po diecie i wyjściu, teraz wpadam towarzysko pogadać, bo tęsknie za dziewczynami i strasznie mnie ciekawi co u nich słychać, więc jeśli pozwolisz to będę plotkować i gaworzyć także w Twoim temacie
Będzie dobrze, nie ma co sie na innych oglądac, tylko robić swoje
-
Gumisio88 zapomniałam napisac o wszytskim oczywiscie orzechy, oliwa z oliwek bywaja w moim jadłospisie i owoce jak najbardziej tez grapefruty, pomarańcze, mandarynki, jabłka, a równiez suszone owoce np. do owsianki. jesli chodzi o tą zupkę to fakt - w domu zawsze dodaje troche kurczaka lub szynki, ale w pracy nie mam możliwosci... zawsze zjadłam troche kanapki wysokobiałkowej i posiłek przed i po jest białkowy, także nie jest aż tak żle
pracuję 5 dni w tyg i naprawde teraz nie mysle o zadnych dodatkowych treningach narazie... może jak sie oprzyzwyczaje to pomysle o tym, ale ja nie miałam nigdy az takiej aktywnosci wiec narazie jestem zapokojona
wody pije od groma naprawde... w pracy mamy wodopój, przez 9 godzin tam wypijam chyba 10 kubeczków wody (po 0,25ml) po ptostu pije głównie dlatego ze chce mi sie pić, ale tez z rozsadku. zawsze piłam dużo wody
doświadczenie mam z odchudzaniem, wiec krzywdy sobie nie zorbie, ale licze na kazde waze pomocne zdanie i spostrzeżenie, bo nie jestem idealna
tak sie ciesze, ze wróciłam... możę n ie tlyko dla odchudzania, ale żeby miec z Wami kontakt i podobnie jak sylwi7 poplotkowac
-
Nie ma co, ja też tu raczej jestem już towarzysko niż dla odchudzania , bo waga spoko już, chocie jest marzenie mieć mniej, ale jeśli już dojdę do tego to jedynie tym, że skończę z kompulsami i zacznie sumienne ćwiczenie, czyli zmienię trochu tryb życia .
-
Witaj ponownie ! Mam nadzieje ze juz tu zostaniesz do konca swej walki i tak szybko nas nie opuscisz wiem co czujesz jak czytasz te posty szczuplych dziewczynek co maja za duzo tu i owdzie, na szczescie na forum coraz sie zdrowsza atmosfera robi umiesz schudnac wiec tym razem Ci sie uda! powodzonka! ^^
-
hej laseczki.
dzisiaj cały dzien odpoczywam i ładuje sie przed praca. mam nadzieje, że nowy tydzień będzie lżejszy od starego.
dzisiaj zamówiliśmy białko, kreatynke, i 2 spalacze dla mnie może słyszałyście: venom i thermonex. miałam nie zamawiac spalaczy, ale w sumie czemu nie? nie godzę się, ruchu dużo... w takim wypadku nie ma przeciwskazań.
najgorsze jest to, że tak trudno sie zabrać do dietki ehh...musze sobie wsztsko ułozyć w głowie....
-
Miałem na myśli ćwiczenia dla reszty ciała. Rower tego nie zapewnia. Wiem że masz ruchu dużo i pewnie nie masz siły na ćwiczenie górnych partii ciała siłowo, ale jakby tak chociaż kilka ćwiczeń na brzuch robić co 2 dzień to już by było odrazu lepiej
A jak się przyzwyczaisz to polecam, może nawet siłownie 2 razy w tygodniu. Wtedy te spalacze i kreatyna będą miały jeszcze większy sens Ale różnego rodzaju brzuszki to już teraz zacznij ok? Nawet te 15 min
-
Gumisio, ona pracuje. NOCĄ pracuje. I sądzę, że jedynym marzeniem człowieka który wraca do domu po nocnej zmianie jest położenie się i odsypianie najdłużej jak się da. A potem ćwiczenia są ostatnią rzeczą, o której ma się siłę myśleć. Nie każdy ma siłę, a nawet czasem czas, żeby ćwiczyć codziennie, albo tak jak tu mówisz, wychodzić dwa razy w tygodniu na siłownię, na taki luksus to nawet ja nie mam czasu
-
a ja napisałem wieczorem i co 2 dzień i tylko choćby brzuszki. wiec sie wyspi, zje, potem odpocznie i może poćwiczyć te 15 min i nie codziennie.
Reszta to jak już będzie koleżanka chciala...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki