Wątek: szukam dobrej solucji ku rewolucji!

ja jem na śniadanko ok. 400 kcal

Sjuper byłybyśmy beztłuszczowe

jakby spalal sie od slonca xd <marzy>

ojj to mnie by już nie było w takim układzie xP uwielbiam się wylegiwać na pełnym słońcu wraz z przyjaciółką ahh

Od razu byłoby widać kto jest chory i jadł w łózku kupę jedzenia i słodycze:P

Na kolację zjadłam serek wiejski i 3 gryzy podsmażanej kiełbachy.
Doopa kurde, poćwiczyłam, a o 21:30 zjadłam pół słoika dżemu niskosłodzonego kolejny serek, czyli już 3-i w ciągu dnia (hahah) i pół kiełbachy i długą kromę razowca polaną olejem z pestek winogron ><
><
jaka jestem na siebie zła. miała być rewolucja, dziś była zła solucja (xDD)

No kobieto! Jak tak możesz?! Mi tu skręca kiszki na widok tego, co jadłaś, ale się powstrzymuję

Ożż ty samo ZUO popełniłaś
A masz! *szast**prast*

hahahaha ale ładne przedmioty do mojej destrukcji <3


kurdeeeeeeeeeeeee ja ciagle się obijam<3

moja solucja jest wciąz błędna


jq mam chyba dietę na masę.........


- kaszka ryzowa jabłkowa (kilka łych)
-2 lekkie wieśniaki
-3 czekoladki/cukierki michaszki
-grejpfrut
-razowiec, dluga kroma
-czerwone warzywa na patelnie podsmazane na oleju(cała paka 400g)
-białko jaja, bo żółtko mi nie podchodzi xD
-sok z marchwii

no ale zawsze mogło być gorzej ;p

michaszki.... < ślini się >
jejku jejku! Ale mi smaka robisz... buu! idę stąd! :P

to przez moją mamę! normalnie idę sobie po wodę do kuchni a tam wielka paka michaszków, i normalnie ręka mi wylądowała w opakowaniu! a-bu <3

No ja też mam dietę na masę I do tego codziennie pakuję na rowerze, tak że moje nogi zaczynają przypominać nogi konia (i to nie takiego byle jakiego :P to chyba jakieś huculskie giry :P) Mama dostanie tłuczkiem w łeb Jak tak można kupować michaszki?!