Chyba wsparcie jest najważniejsze
Znowu muszę zaczynać od początku, bo mama nakupowała dużo pysznych rzeczy i nie mogłam się oprzeć, ale nie będę wszystkiego na nią zwalać, bo nie musiałam się rzucać na jedzenie, prawda
?
Nie wiem czemu ale mój organizm chyba bardzo łatwo gromadzi wodę, wystarczy, że zjem jabłko albo jakiś chleb i tego typu rzeczy by drugiego dnia waga wskazała mi 2-3 kilo więcej.To co ja mam robić? całe życie jeść chleb razowy i nie pozwalać sobie na małe przyjemnosci? I waga wcale nie jest zepsuta. Brzuch mi zawsze pęcznieje, że wyglądam jakbym połkneła balon. Albo waga mi wzrasta na 1800 kcal choc blonnika jest sporo, nic nie rozumiem naprawdę.N-i-e r-o-z-u-m-i-e-m.
Zakładki