Wątek: WRÓCIŁAM.

Witam dziewczęta. Być może mnie nie pamiętacie, ale ja was pamiętam, bo to wy w pewnym stopniu zmieniłyście moje życie.

To z wami zrzuciłam 20 kilogramów i to z wami pozbyłam się kompleksów.

Dlaczego więc tu jestem? Bo tracę kontrolę. Często miewam napady obżarstwa i boję się, że przytyję.
mam 1.69 wzrostu i ważę 51 kilogramów.
Niestety, przestałam ćwiczyć co spowodowało że mój kaloryferek zniknął...

Cel? ładny brzuszek i pozbycie się z niego tłuszczyku [2 kg mniej na wadze].

Powodzenia i dziękuę za wsparcie

Wiesz co Ci powiem? Za szczupła jesteś. Co do kaloryferka - ćwicz, ale już nie dietuj, tylko zdrowo się odżywiaj. Opanuj tylko napady Poza tym... wklej fotkę tego brzucha, bo coś przesadzasz

Chuudzielcu! Jestem normalnie z Ciebie dumna, bo topic "wróciłam" zapowiadał się na jakieś wielkie jo-jo a tu proszę . Super, że pozbycie się nadwagi tak wypłynęło na Twoje życie. Coś mi sie nie widzi żebyś miała jakiś "beee" brzuch przy tej wadze :> popieram Gumisia, ćwicz jak chcesz coś zmienić. a te napady to chyba nie są takie groźne skoro utrzymujesz wagę, no, chyba ze... potem mocno ograniczasz jedzenie?

No z tymi napadami trzeba naprawde uważać. Dobrze, że teraz postanowiłaś cośz tym zrobić niż jakby było gorzej. Ja przez takie coś napady i brak samokontroli przytyłam 10 kg więc wiem że jest naprawde ciężko. Ale chyba wystarczy tylko ćwiczyć i zdrowo sie odżywiać i pozbędziesz zsie za jednym zamachem i zbędnych dwóch kg i zrobisz sobie ładny brzuszek. Pozdrawiam :*

wiesz ja pamietam twoje zdjecia noi ciebie oczywiscie
i wtedy uwazalam ze jestes za chuda
wiec mysle ze teraz wyglądasz tylko lepiej
moze wkleisz jakies zdjątka co ?

Napady z powietrza się nie biorą.
Jeśli nie są przyczyną problemów z hormonami to obstawiałabym to że nie utrzymujesz odpowiedniego poziomu cukru we krwi. Jeśli ze zdrowiem jest okej- to przyczyna jest jedna-
nieregularność posiłków lub ich pomijanie.
Jak nie chcesz ich mieć jedz śniadania i regularne posiłki w ciągu dnia, a zapomnisz że istniej w ogóle coś takiego jak napad.
Pozdrawiam.

Buuu... Malutko ważysz... Nie myślałaś o tym żeby ciut przytyć...Zdrowo... Dla zdrowia... Ale w sumie, jeśli dobrze się czujesz tak jak jest, to fajnie
No nad napadami trzeba troszkę popracować Ale dasz radę
A poza tymi napadami to jesz już normalnie, czy masz napad a potem jesz mało??

POWODZENIA

Elo Elo 3 5 0 xD

zdjęć się niedługo doczekacie.
Sandra być moze hormony. Po odchudzaniu zanikł mi okres na pół roku. Biorę tabletki i regularnie chodze do ginekologa . Inną przyczyną chodzenia do ginekologa był torbiel na jajniku.

MAM OGROMNY APETYT!
I: 2 kromeczki grahama z masełkiem. ogórek zielony i dwa liście kapusty pekińskiej.
II: Śń: serek Danio, jabłko, pomarańcza
III: marchewka
IV: pół paczki biszkoptów bezcukrowych
V: parówka, 2 kromki grahama, dużo ketchupu, 2 liscie kapusty pekińskiej.

+ 1 litr pepsi light.

A jutro morfologia i ob. znowu brrrr.

Ooo, mi tez kiedys zanikl okres po odchudzaniu... ale wrocil kiedy zaczelam normalnie jesc...

Trzymam kciuki za badania

hej,
To co zjadłaś to wcale nie jest aż tak dużo kalorycznie tylko "dużo" w objętości. uważaj na tą pepsi light bo słodziki mają działanie przeczyszczające.
A napady głodu kup sobie kwaszone/konserwowe ogórki czy coś w tym stylu- tego możesz zjeść dużo