a ja dzisiaj wszamałam dużo kremu czekoladowego. ; [ ojoj. zazdroszczę,że umiesz się opanować
a ja dzisiaj wszamałam dużo kremu czekoladowego. ; [ ojoj. zazdroszczę,że umiesz się opanować
a my żyjem jeszcze. poodwiedzaj i sprawdź czemu tak dawno Cie nie było? ;>
ja tez nie umiem sie opanowac tym bardziej od czekolady aaaaaajj
kocham słodycze ale jakos sobie radze ... wkoncu trzeba wybrac : słodycze czy szczupła sylwetka?
A mam jeszcze dodatkowa motywacje ... eeh ...
facet pewnie
no cóż czego to my (kobiety) dla nich nie robimy? katujemy sie odchudzamy itp.
Dzisiaj mam podly humor:/ grobowy mozna by rzec
Spadłam na treningu z mojej kochanej dzikuski. Poniosła mnie głupol jeden! I po kilku szalonych kółkach dookoła placu zdecydowałam ze ja wysiadam, ale to nie byla dobra decyzja. Ziemia jest jednak baaardzo twarda. Tym bardziej jak zeskakuje sie z pędzącego konia:/ nie jestem kaskaderem;] i radze nie robcie tego w domu! To bylo silniejssze ode mnie ale jestem na siebie zla ze sie poddałam.
I dobrze mi tak! teraz wszystko mnie boli. Dobrze ze nogi zamortyzowały trocxhe upadek. I moj wielki biust moze tez Chociaz i tak myslalam ze juz nie uda mi sie złapac powietrza. To bylo trudne, myslalam ze sie udusze. i ten glupi piach którego sie nawdychałam lezac twarza do ziemi. No tak troche mnie przytkało. Momentalnie zjawil se tłum naokoło mnie. Mozna rzec ze bylam w centrum zainteresowania. Ktoś do mnie: poruszaj nogami, ktoś inny: nie ruszaj sie, a ja miałam ich wszystkich w d**** bo nawet oddychac nie moglam normalnie. Ble. Wreszcie powoli wstałam i poszłam napic sie wody pod eskapadą oczywiście. W łazience plułam krwią nie wiem skad sie wziela. Ale chyba gdybym miała obrazenia wewnetrzne np zebra czy płuca to bym nie wysiedziala tak z bólu?
A teraz chodzę jak jakas kaleka i nie chce myslec co bedzie za tydzien na treningu. nie chce tego powtarzac..... eee.
Ale was zanudziłam . juz sobie wyobrazam Mimo dzisiejszych przygód przestrzegam diety, a dzis nie mialam siły sie nawet kłucić z mamą i zżarłam kotleta mielonego takego miesnego!!! i smażonego. ile to kcal? Mnóstwo!
Ale nie chce mamy bardziej wkurzac bo i tak juz mowi ze na mojej kochanej klaczce mi nie pozwala jeździć:/ o żal
a tak w ogóle to mialam napisac ze juz mi troche luźniej w spodniach Wczoraj założyłam ulubione dzinsy i było mi luźniej i to po praniu!
Tylko nie mowcie ze sie rozciągnęly
dlaczego nic nie piszecie? ok dzis bedzie krotko bo nie dam rady duzo napisac. jest gorzej ... a myslalam ze gorzej byc nie moze. nie chodzi mi o dete, bo z nią akurat ok. ale ze mna cos nie tak. nie pozbieralam sie po tym sobotnim upadku . wczoraj zaczelo byc gorzej. lekarze nie wiedza co mi jest. a kto ma wiedziec? co bedzie dalej? boje sie
powiedzcie cos.... nie m,oge ciagle myslec o jednym.
Gorzej znaczy co ci dolega?
No to plucie krwią nie brzmi zbyt fajnie ;| A co lekarze mówią ? Jak oni mogą nie wiedzieć? ;| a luźniejszych spodni gratuluję!
Zakładki