Wątek: Czas na zmiany :)

Bożeee umieram :/ dostałam okres :/ a ja zawsze mam straszne bóle . i to nie przez pierwsze dwa dni tylko przez cały tydzień :/ także ćwiczenia i bieganie nie wchodzą w grę do piątku ..
ehh .. w ogóle momentami mam ochotę się poddać i coś zjeść dobrego .. np pierogi .. mam właśnie ugotowała o słodyczach nie wspomnę

eh i pokusiłam się .. zjadłam 4 pierogi ruskie tyle, że bez cebuli tego tłuszczu ..
a i zjadłam jednego cukierka owocowego ... wszystko przez okres ..


SZLAG mnie trafi zaraz :[

[quote="Gumisio88A może by tak bieganie poniedziałki, środy i soboty? A treningi piątki i niedziele? Bo dwa treningi nie mogą być dzień po sobie.
Czytałaś jadłospisy? Skoro biegasz i ćwiczysz wieczorkiem to wtedy dobrze, nie musze nic zmieniać Godzinka po podwieczorku bierzesz się do roboty, potem prysznic i kolacja - tak jak napisane jest Bardzo ważne są te posiłki przed i po treningowe.[/quote]

mam pare pytam a dokladniej to czemu treningi nie moga byc po sobie?a drugie wazniejsze pytanie-czemu posilki przed po wysilku sa wazne?co one daja?bo skoro spalilam,to po co znow mam cos jesc :/ takie bledne kolo...

zakochanaaneczka to tylko kilka dni, dasz radę! Chyba większości z nas idzie w te dni gorzej z dietą, z tego co widzę... Ale dasz radę, tylko się nie poddawaj! :*

nie rozpaczaj nad jakimś pirogiem
łyknij sobie magnez to pozwoli Ci zapanowac nad checia na czekolade
pozdrawiam

No ta jak dziewczyny jak idzie
mi dzisiaj jak na razie ok (jak chcecie luknijcie w mój temat tam napisałam co zjadłam )
mnie najczęściej boli przez 2 do 4 dni okropieństwo.. nic sie nie chce i ma się na słodycze ochotę.. eh..

Pozdro

odkąd zaczęłam dietkować, to ból podczas okresu zaniknął, co mnie bardzo cieszy

współczuje bardzo.. ja nigdy nie miałam takich problemów..
powodzenia i się nie poddawaj!

Mało strasznie dziś zjadłam jakby nie było ..
rano spóźniłam się do szkoły i naprawdę nie miałam czasu na jakiekolwiek śniadanie :/
z tego wszystkiego zapomniałam pieniędzy .. a z resztą co niby miałabym sobie dietetycznego kupić w tym szkolnym sklepiku ? jak tam nawet jabłka nie dostanę ..
jedyne co to słodycze, drożdżówki, chipsy, i bułki .. ale z szynką i masą majonezu .. także podziękuję .. wróciłam po 15-tej do domu zjadłam 2 wasy z serkiem i szynką z indyka + ogórek, potem nie opanowałam się jak już wcześniej napisałam i zjadłam 4 pierogi ruski i jednego cukierka, jabłko .. wypiłam herbatę czerwoną, mimo tego bolesnego okresu, wzięłam się i poszłam .. nie nie biegać .. pojechałam na rolki .. lepsze to niż nic .. jeździłam równą godzinę .. niedawno wróciłam .. pytanie czy zjeść coś jeszcze na noc ? chyba jednak pozostanę na herbatce i mineralnej .. bo postanowienie było nie jeść po 18.30 ..

a co do tego szykowania sobie obiadów .. zbytnio nie mam kiedy .. bo wracam późno a nie będę o godzinie 16 jadła obiadu ? .. co mogę jeść w szkole bo tam pół dnia spędzam :/


dzięki laseczki za wparcie ;-**


A pewnie się dziwicie czemu nie mam żadnego suwaka ?
ponieważ moja waga jest zepsuta :/ .. i nie mam jak się zważyć tzn. na bank ważę 60 .



A dziś mi i mojemu Aniołkowi stuknęło 32 miesiące heh ..

uciekam do Was

Wiesz, moim zdaniem lepiej jest zjeść jednak obiad, nawet po 16. Poza tym, na wasach i 3 posiłkach dziennie złożonych z kanapek to za zdrowo nie dietujesz. Może wieczorem rozmroź sobie rybkę albo kawałki kurczaka, zrób jakąś sałatkę i od razu jak wrócisz ze szkoły następnego dnia, to zjesz . A, śniadanie koniecznie! KONIECZNIE!
Powodzenia ^^.