Ty to masz dobrze, już zakończenie

Powróciłam Wreszcie mam trochę luzu i myślę, że tak już do końca. Dalej wogóle nie chudne i nie wiem co jest nie tak. Albo przynajmniej nie wydaje mi się, żeby to, co robię źle miało na to aż taki wpływ.

Wcześniej próbowałam sobie obiecać, że wrócę do Was, jak już uda mi się coś schudnąć, ale chyba wogóle mi się nie uda :/