milke to i ja uwielbima hehe:-)
Wersja do druku
milke to i ja uwielbima hehe:-)
mmm.. czekolada + lody w czekoladzie = zło ;p
przypomniałyście mi o sorbecie czekającym w zamrażalce :roll: a czekoladę dzisiaj jadłam :D
dzisiaj ok 1100kcal.
U mnie były dwie :evil: . Żarłok, sesja ze mnie robi potwora :evil:
wczoraj zaatakowałam ten sorbet w nocy :lol: ale to tylko niecałe 200kcal..
miałam niezapomniane zakończenie roku, zwłaszcza przez najbliższy miesiąc będzie mi się przypominało :twisted:
wracałam z niego z sandałkami w ręce.. szkła w stopach + rany na palcach = nie mogę dojść do łazienki.
prawie nic nie zjadłam, bo tylko zupę, ale jeszcze nadrobię ;]
A co się stało z tymi sandałkami?
zaatakowały moje stopy.
O ja...Faktycznie niezapomniane zakończenie roku szkolnego. Miejmy nadzieję, że Twoje stopy szybko zapomną o tym wydarzeniu, bo wyobrażam sobie, jakie to dla nich nieprzyjemne wydarzenie.
współczuje... mnie tez czasami obcieraja butki...
Hehh ja miałam dokładnie takie samo zakończenie, do domku szłam z butami w ręce... I modliłam się żeby nikt znajomy mnie nie widział ;] A teraz stopy bolą :( Ahh te uroki kobiecości...