Wątek: a jednak się odchudzam

Oby tak dalej Sjupergerl :*

Dobra, zabieram się za sprzątanie, bo nigdy do tego nie dojdzie

miłego dnia ; *

dobrego, miłego, dietowego, udanego (...)wesolego, szalonego (...) słonecznego dnia

ale nie za bardzo słonecznego.
bo nam udaru dostaniesz

takiego idealnego!

Słońce tak grzeje że nie wiem..
Napisz jak Ci ten dzień upłynął?

Sjuper, co się nie odzywasz? Bóża tam u was i gżmi? ;>;>

Vero - łahaha no tak była bóża i łorety! jak gżmiała DD

chociaż wczoraj akurat bóży nie było^^ ale słonecznie też nie:<
w ogóle to mi się nie chciało wczoraj pisać, bo zawaliłam dietę(no może nie jakoś strasznie, ale zawsze), wiec wolę z dobrą wiadomoscią przyjść, że dzisiaj jest udanie

Jest 17:22, a ja dopiero zjadłam 840 kcal, cud ale spoko, zaraz coś dożrę<3
odkryłam dobry sposób na niepodżeranie - mianowicie jem kanapki z chleba razowego - z dodatkami i chilli, tak mnie potem piecze gębula, że ja nie mogę! - odechciewa mi się jeść, a cukierki z papryką są fuj, fuj

Ja nie lubię niczego jeść na ostro ;p