och... własnie wyjadanie...
ja kiedys czesto tak robiłam
teraz staram sie kontrolowac![]()
och... własnie wyjadanie...
ja kiedys czesto tak robiłam
teraz staram sie kontrolowac![]()
Wyjadanie to też moja zgroza. Potrafiłam dokładnie "wylizywać" każdą miskę, w której robiony był krem do ciasta, masakra. Albo wyjadać resztki ciasta (przecież maleńki kawałeczek nikomu nie zaszkodzi...tiaaa...).
Niezbyt orientuję się, ile kcal może mieć chińszczyzna, raczej tego nie jadam, więc się nie interesowałam.
ojj ja tez kocham surowe ciasto ohh...![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Dokładnie...Zamieszczone przez iwonka16
. Albo jeszcze bardziej jak jest masło z cukrem i jajkiem utarte, ten stan przed dodaniem mąki...
![]()
ja nałogowo piekę na babcinym kaflanym piecu "placki" z ciasta np na pierogi... nieświadomie.. pyszne! chociażby dlatego, że tak "kucharzyłam" za brzdąca![]()
aa ja to tam kocham najbardziej jak juz maka jest![]()
ale... trzeba sobie powiedziec: stop!![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
A ja właśnie upiekłam placka agrestowego i nawet warzechy nie oblizałam - to mi się chyba raz w życiu tylko jak narazie udało taki wyczyn![]()
mmm agrestowy
a ja dzisiaj pozwolilam mamie piec :P co sie kusic bede :P ja sobie przynajmniej spokojnie pocwiczylam![]()
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Przepraszam, że was zaniedbałam dziewczęta, ale nie wchodzę na forum, kiedy mi wstyd...
A wstyd mi bo wczoraj obżarłam się nieziemsko : lody, frytki, tosty, płatki - wszystko co się nawinęło. Bo gdy ja zaczynam jeść, to jem na całego.
A dzisiaj za to jadłam rano jedynie serek Danio, wieczorem ryż i 3 paski czekolady [koleżanka przyszła i przyniosła].
*Wiem, wiem, zawalam.. Ale źle mi. Dziś chłopak ze mną prawie zerwał. Jest chorobliwie zazdrosny i boi się ze mnie straci...Siłą go prawie zmusiłam by został. poza tym jestem pokłócona z ojcem i mam szlaban. O 20 w domu*
ale dzisiaj juz musi być ładnie
powodzenia
Zakładki