Wątek: Znów zaczynam - jeszcze grubsza...

oo kto ci to powiedział? jak ja też bym chciała takie coś usłyszeć

W sumie moja przyjaciółka rano i wieczorem mama hm ja tego aż tak nie widzę pozatym że ćwiczenia idą mi dużo łatwiej XD

a ja mam @ i nie chce mi się ćwiczyć, własnie siedze na forum i czytam by nie zjeść dużej czkolady z orzechami, princeski, oraz Liona walcze z tym...ale już nie mogę...

Nawet nie dopuszczaj takiej myśli.. czytając nie masz wrażenia ze ty też tak chcesz tyle schudnąc ale tego nie osiągniesz podając się na początku..

Wiem, że nie mogę sobie na to pozwolić...ale mam wielką ochotę...
żałuje, że się utuczyłam...byłam laska...a teraz najlepsze lata swojego życia jestem grubasem...

I nadal możesz być ta laska tylko daj sobie trochę czasu.. za błędy się płaci ale to nie usprawiedliwia Cię więcej walki a taki batonik to dużo zbędnych kalorii i chwila przyjemności a ile potu i męczarni dietowych?

ale mnie rozśmieszyłaś

Musisz w koncu więcej ćwiczyć..

no tak

czesc.. pozno juz ale wpadam na chwilke dobranoc