-
bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee mam ich w dupsku...niech oni stąd spierniczają...jeszcze tydzień wolności...albo więcej...
nio to Kei walcz skoro masz chęci...nio wiesz Twój wybór...jak cuś czymam kciuczki...
bosh znowu kłótnia rodzinna...zaraz na mnie ktoś zacznie najeżdżać...
dę spać....buzi...nie wytrzymuję już
-
walczyc mam z tym zuczkiem??
ehhhh nie ma sensu
niech on dziala jak chce
ja zrobilam wszystko co moglam
a on?? olal to wszystko grrrr
-
nio Kei...tak jak napisałam Twój wybór...choć pewnie i msz rację...niech on się postara...
powiedz mi tilko jak to było na początku,bo pozaliściesię na netku...gadaliście na gg..i czy on pierwszy wyszedł z inicjatywą spotkania się...albo jak gadaliście tio on podtrzymywał rozmowę.. pytam,żeby sie zorientować cio do Twojej sytuacji...
a dziś Kubula widziałąm "cześć" było choć szedł z kolegami...w sumie mógł mnie olać i się wstydzić powiedzieć mi cześć...a tego nie zrobił..nio ale dziś pierwszy etap mojego postanowienia wprowadzony w życie...nie latałam po całej szkole i go nie szukałam :P :P :P nio ale on oi tak mnie znalazł....hihihihihihihihihihi
ale mówię Wam jaka ta moja małpa zarośnięta...boshhhhhhhhh...aż mi się przestaje powoli podobać...bleeee
-
core ale chodzi Ci jak sie poznalismy na poczatku??
bo to bylo tak ze nie pamietam kto sie podlaczyl
bo mi sie jego nick nie podobal wiec ja nie
ale on mowi ze on nigdy sie do nikogo nie podlanczal wiec on tez nie hihih
ale tobylo tak ze gadalismy sobie najpierw tak lajtowo
tacy koledzy. potrafilismy gadac godzinami, wiec nikt na sile rozmowy nie podtrzymywal
a ja sama nie wiem kiedy sie w nim bujnelam.
no i ja do niego ze niby tak zartem kiedy po mnie pod szkole przyjedziesz hehehe
i takie tam rozneno i on w koncu podlapal.
no ale jak ja bylam na netku a jego nie tio meska mu wysyalam
i wtedy jeszcze w caffe siedzialam
no i wyslalam mu tego meska
patrze a on przychodzi do caffe
normalnie kiesiel taki mialam ze hoho hehehe
ehhhh curde moze on traktuje mnie tylko jak kumpele??
wqrza mnie to ;/
-
Kei...nio właśnie o to mi chodziło...wiesz..bo może tio jest tak,że on towszytsko od początku..i dlatego pytam...
nio to teraz sama nie wiem...pożyjemy zobaczymy...
a gdzie Kach się podziewa
-
Kachorra pewnie zabawia sie w wolontariuszke
i poszla do szpitala odiwedzic tego
przystojniaczka co jest podobny do tego no...
yyy jak on mial na imie?? :P hihih
-
yyyy on imienia jeszcze nie miał...hahahahahaha :P :P :P :P :P :P :P
niech się dziewuszka rozerwie ... a cio tam młoda jeszcze jest...
wiecie co..rodzice mi oznajmili,że w czwartek po południu wyjeżdżają ... i wrócą w poniedziałek...bosssshhhhhh a na dodatek matka pozwoliła mi iśc na ognisko w piątek i na koncert do wawy w niedzielę jupppi jejjjj ... a cieszę się tak dlatego,że zawsze jak oni wyjeżdzali to mi nie pozwolili chodzić na imprezy pod ich nieobecność..a teraz no proszę
ale fajno ... a już myślałam,ze będę się musiała i z koncertem(z resztą mojej ulubionej załogi) i z ogniskiem pożegnać...może oni wreszcie wzięli przykład ze swojej cudownej córki i tak jak JA dorośli do pewnych decyzji...mniejsza o to nie dorabiam ideologii...IDEM NA KONCERT .... BUHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHHAHAHAHHA
Kach przybywaj.....
-
ojej sory dziwffczykynki...
tyle naskroba lys cie a ja niestety nic dzisiaj nie skomemtuje n, nie poradze , i nie dodam nic ode siebie....
qrde tylko ns chwile na kompa wesz lam...
tyle napisa ly scie ze nawet nie pzreczyta lam...
ael jutro siem poprawie...
mam tak mało czasu na wszystko...
jeszczze musze lekcojny odrobic i siem pouczyć...
zajze tu do Ws juterko i nadrobie zzaleg łosći...
a puki co powodzonka wam życze...
tak ogólenie...
bo nie jestemw temacie...
nei weim co sie porobilło...
-
nio, yo wam
już się bałam, że znowu będę musiała czytać 3stronki, ale tylko 1 musiałam to się zdziwiłam
nio... hmm.. co do Szymona, to właściwie, to też ja już nic nie wiem. ale jeżeli Cię traktował jak qmpelkę, to nistety, ale raczej nic nie wyjdzie. może on też myśli, że Ty go traktujesz jak qmpla..? hmm.. bo faceci, to 'czasami' w ogóle nie jażą...
/by the way - czytałam dzisiaj artykół w starym 'Przekroj-u' o tym, czemu mężczyżni są tacy i tacy.. bo mają mózg męski i są troszkę autystyczni etc. co prawda już 2 raz czytałam, ale się po raz 2 'śmiałam' z tych samych rzeczy... ach, te nasze ułomne dzieciaczki, którymi się trzeba opiekować /
hmm... teraz coś od siebie...
chwilami mam wrażenie, że Maćko się ze mną zadaje tylko dlatego, żebym mu pomagała matmę robić etc. ale z drugiej strony, to większość przerw spędzamy razem, no i na lekcjach siedzimy...
ale też mam takie dziwne wrażenie, że mu się Magda podoba [moja przyjaciółka]. z resztą, ja już mam mętlik taki w głowie...
a pytać się go nie będę pytała znowu, bo zaś mi walnie taką odpowiedżź, że będe się miała nad czym zastanawiać przez następny miesiąć...
Aaaaaaaaaaaa!!!
jestem zaproszona na jego i takiej Marty urodziny. znowu robią w tym roq razem urodzinki... mam nadzieję, że może się wtedy coś przełamie... taka nadzieja maluśka...
aż się nie mogę listopada doczekać.. kiedy mój skorpionik ma urodzinki
dobra, rozpisałam się troszq. pozdrawiam
-
No wiec siema laseczki Co to za obijanie siem ?? wczoraj pisalam a Wy wogole sladu swojej obecnoscinawet nie zostawilyscie... hihi a ja jak tylko moge to wchodze i pisze :P
po kilku dniowej nieobecnosci pierwszy topik do ktorego zagladam to jest wlasnie ten normalnie ebz niego nie mogem zyc hiih jeszcze raz wielkie thx dla KOFFANEJ NASZEJ kEISHY ZA ZALOZENIE TEGO TOPIKU :d HIHI
dzisiaj jush mam nieco wiecej czas u wiec napiszem co tam u mnie
a najpierw do KEishy
wiesz ja uwazam ze anwet jesli Szy uważa CIę za kumpele to i tak jest dobrze...
zawsze lepiej kolegowac siem czy przyjeźnic z chlopakiem ktory CI sie poodba nish wogole nie miec z nim kontaktu, no nie?/
a w koncu czesto jest tak: najpierw przyjaxn, potem milosc
wiec nigdy nie wiadomo co sie moze wydarzyć
chcoiaz mi i tak sie wydaje ze Szy jednak cusik do Ciebie.///
no ob jakies komplemety Ci walil na gg... no nie??
o tym miss szkoly
jak nic uznal ze jestes ladna, wiec w czym problem dzieffczyno:P
ciesz siem
A Core... Dobzre robisz ze sie za nim nie uganiasz Sam bedzie musial sie teraz wiecej o Ciebie staeać No a jak mowi CI czesc to jush wogole spox
hmmm cusik jeszcze??
chiba nie...
a teraz o mnie hiih
A wiec adam ma dzieffczyne... wreszcire
cieszem siem bo da mi wreszcie spokooj : hihi
a ja taka głipia/// bo gadalam z nim i chcialam pokazac ze nie jestem gorsza pd Bartka i tysh moge sobie szybko chlopaka znalexc no i napisalam w opisie Kocham CIe MIchalku czy cos takiego..
to jest ten z wakacji ale mniejsza o to ...
a adam zaraz ze jaka ja dziwna jestem ze mowilam ze kocham bartka a jush chlopka mam...
no ale nie wa żne]
w kazdym badź razie powiedzialam mu ze on jest z wrocka i wogole ze poznalam go w szkole bo przyszedl z liceum itp...
a on qrde zebym przyjechala z nim do niego to sobie grilla razem srobimy...
a ja taki zonk wogole...
qrde nie mam chlopka a nawet takiego ktory muglby udwac ze jest moim chlopakiem!!
musze cos wymyslic...
a wczesniej soie ada pyta czy przyjaded oneuigo to sie spotkamy w czwórke, ja on jego girl i bartek...
a ja znowu zonk...
i mowe ze to jego kolega i jak chce sie z nim spotkac to dobzre tylko ze ja przyjezdzam tylko do niego ( tzn adama ) i nie mamz amiaru sie do bartka odzywac hihi
ale spox
najwyzej dostaie liscia i sobie pojdzie hiih
a co do tego chlopaka ktorego muszem szybko znalexc to mam plana jush...
ten ze szpitalem...
tylko nie wiem ... sama nie pojade bo siem wstydze a z koelzanka byloby mi raźniej tylko chlopakowi pewbnie niezrecznie by bylo...
ale chiba pojade z nia a ona poczke apzred sala hihih
ehh ale bedzie fajnie...
qrde aj jak on juhs wyszedł??
jade normalnie niedlugo bo mi jeszcze ucieknie moj wypatrziny D: hihi
tylko prewnei zajety jush jest...
ale co ta,m...
co to dla mnie hihi
a wogole dzisiaj caly dzien trulam koledze czy spodobam sie temu chlopakowi wlasnien ze spzitala a on ze nawet nie am oinnej opcji hiih
ale on koffany mówi ze nie zna sie na chlopakach ale jesli mu sie nie spodobam tzn ze lezy w tym spzitalu nie na obojczyk tylko na oczy hihi
no normalnie zyc nie umierac
od wcozraj rozpoczęlam treaktywacje
hihi jush siem niczym nie pzrejmuje
a wogole dzisiaj jak a poleffkwa
w szkoel fostalam dwa mesy
jeden : czesc jak sie anzywasz
drugi: czesc , jestem kolegom adama chcialbym Cie poznac. NApisz cos o sobie. Wiem ze jestes ladna ale chcialbym cos usłyszec od CIebuie
hihi
a adam dzisiaj do mnie an gg : czesc, szukasz chłopaka??
hihi
ale zycie.. no normalnie zajebiscie jeszt
tylko problem ze mi sie zaden chłopak nie podoba
dzisiaj jak wracałamze szkoołki to widziałam jak z takiej zawodówki wychodizłtaki fajny ttyp a ja zaraz takla mysl : o mozę do tej szkoły pójde... heh ale ja zryta jeste.. no neimoge...
gdszie tam, ja sie do dobrego lo wybieram L
tam bede maila i przystojnych i inteligentnych hihi
o ile tacy s a
ale dobra nie tarć,my nadziei..
rozpisałam sie ze hej ale co tam
nadrabiam bo mnie nieb było :P
buziolllki :*****
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki