-
TA kapuściana wcale nie jest taka złą. Pod warunkeikm ze nie je sie zepsutej zupy hihi. Tak jak ja , inteligentna osóbka dziwiłam sie czemu jush jest taka nie dobra.. ehh a jadłam pzrez dwa dni chyba zkisłą zupe bo nowa znowu byłą smaczna ... heh
Moz epo kapuścianej proponowałabym 800 a potem 1000 bo na niej jest mało kalorii dostarczanej organizmowi i bedzie miał niezły szok. JAk sie pzreżucimy od arzu na 1000 to bedzie jojo
chyba
-
proponuję, żeby któraś z nas tutaj walnęła przepis to będzie łatwiej
-
to może kilka dni 800 i przejść na 1000 (hehe już napisałam '100' :P).
o tak, Kachorra, ty, to masz łepetynkę
-
no a jak MAm to po Was hohih
Zaraz walne tu pzrepisik
uno momento tylko wyciągne gofra
-
hehe smacznego
idę po jogurt truskawkowy i płatki owsiane - niebo, po prostu niebo w gębie!
-
Dzieki Obcy, Tobie tesh życzę smacznego. A Ty co, RAcha nic nie jesz??
Oto przepis
I. Podstawa dieta. Zupa spalająca tłuszcze.
Składniki: 1 lub dwie puszki pomidorów lub mała puszeczka koncentratu pomidorowego, 2 papryki (czerwona i zielona), 3 duże cebule, 1 główka kapusty, 1 seler naciowy, 1 por, sól i pieprz do smaku (można również dodać curry, bazylię, sproszkowaną paprykę, pietruszkę, ostry sos np. sojowy).
Warzywa poszatkować na małe kawałki, zalać wodą i gotować przez 10 minut na ostrym ogniu. Następnie dodać pomidory lub koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, gdy warzywa będą miękkie.
Zupę można jeść ile się chce i kiedy się chce. Zupa ta nie daje energii. Im więcej się, tym więcej "spala się" energii (kalorii).
II. Rozkład jazdy.
Dzień 1.
Można jeść wszystkie owoce oprócz bananów. Polecamy melony i arbuzy, gdyż mają najmniej energii ze wszystkich owoców. Jedz tylko owoce i zupę. Pić można niesłodzone soki owocowe i niegazowaną wodę mineralną.
Dzień 2.
Nie wolno jeść żadnych owoców! Można jeść jarzyny do uczucia sytości. Staraj się jeść jarzyny zielone, unikaj grochu (zielonego i suchego) oraz kukurydzy. Jedz tylko jarzyny i zupę. Na kolację możesz sobie zrobić wyżerkę i zjeść 3-4 gotowanych lub pieczonych ziemniaków z masłem.
Dzień 3.
Nie wolno jeść ziemniaków i bananów! Jedz, ile chcesz, ale tylko jarzyny, owoce i zupę.
Jeśli przez te trzy dni nie oszukiwałeś, to tracisz na wadze 2-3 kg.
Dzień 4.
Jedz banany! Możesz zjeść 4-6 sztuk. Pij odtłuszczone mleko, dużo wody i zupę. W tym dniu Twój organizm potrzebuje potasu, węglowodanów, protein i wapnia. Tracisz ochotę na słodycze.
Dzień 5.
Możesz zjeść befsztyk (250-550 g wołowiny) lub tyle samo drobiu (bez skóry) i pomidory (1 puszka lub 6 świeżych). Postaraj się wypić 6-8 szklanek wody, aby wypłukać z organizmu kwas mlekowy.
Zjedz zupę co najmniej 1 raz.
Dzień 6.
Nie wolno jeść ziemniaków! Możesz jeść befsztyki, wołowinę lub drób, ale bez skóry i "zielone" jarzyny aż do uczucia sytości.
Zjedz zupę co najmniej 1 raz.
Dzień 7.
Jedz ile chcesz ciemny ryż i jarzyny. Pij niesłodzony sok owocowy.
Zjedz zupę co najmniej 1 raz.
Jeśli nie oszukiwałeś, to schudłeś od 4 do 8 kg.
Jeśli schudłeś 8 kg lub więcej, to wstrzymaj dietę na 2 dni.
III. Uwagi:
Powyższy cykl można powtarzać ile się chce. Jeżeli dieta prowadzona jest prawidłowo, zgodnie ze wskazaniami, to będziesz miał doskonałe samopoczucie. Nie będziesz miał problemów z wypróżnianiem. Po tych siedmiu dniach poczujesz się o wiele lżejszy, przybędzie Ci energii, sam zauważysz korzystne zmiany.
Pamiętaj, że w czasie diety nie wolno pić alkoholu. Jeśli już musisz, to przerwij dietę na 24 godziny.
Ponadto nie wolno jeść chleba, pić wody gazowanej.
Pij wodę i chude mleko oraz niesłodzoną herbatę.
W trakcie diety możesz zażywać wszelkie lekarstwa.
No i pamiętaj: Im więcej zjesz zupy, tym więcej schudniesz!!!
-
hmm...
najchętniej, to bym sobie wydrukowała, ale chociaż sobie zapiszę przepis i wrzucę na dyskietkę :P
no i mam nadzieję, że ta kapuściana będzie mi smakować...
ale z ttym alkoholem, to przerąbane :P
żartuję
-
nei martw sie Obcy ta zupa nie jest taka zła... mi tam nawet samkuje ... no w sumei pzrerabane z alkoholem bo ja akurat mam bimber na chacie i jakbym sie napiła to nkt by nawet nie zauważył.. heh
-
o jeee..
ale nie no. cicho. muszę skończyć z alkocholem, tabaką i jeszcze 4 dni temu mnie nauczyły palić. staczam się.
dobra. papierosy szkodzą. spróbować spróbowałam. zdrowo się odżywiam.
alkochol odstawiam. nie ma co.
ale ta tabaka... młehehehehe
-
nei no Obcy nie mów ze Ty poważnie z tą tabaka?/... JA ostatnio paliłam z Bartkeim ;DZrobiłam mu extramocną fajke..
ooo jest Adam na gg Moze Bartek jest u niego <jupi>!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki