Czesto mam tak ze sie ucze a mi tu nici bo kartkowki nie ma, ale mi info nie ywlatuje z glowy przyda sie na zas :P
Wersja do druku
Czesto mam tak ze sie ucze a mi tu nici bo kartkowki nie ma, ale mi info nie ywlatuje z glowy przyda sie na zas :P
YEAH!!! 4- z polskiego... hahaha tak myślałam ze się opłaca przeczytać tego Wallenroda :P nie wiem czemu sie cieszę z takiej ocenki..dawno temu w gimnajuzm bym się załamała..teraz jest to pełnia szczęścia 8) hiheihehie powiem rodzicom jak dostaną na zebraniu kartkę z ocenami że ta 4- to ze spr. a tamta dwójeczka to chyba jakaś praca domowa :P B ł a g a m żęby uwierzyli :| a ta pozytywna ocena nie pomaga mi w diecie :| hmm...no nic... Jest ktoś z Warszawy na forum i idzie w sobotę do Stodoły? no i z liceum? :P albo może na koncert Dezertera w czwartek ? :P to tak...bo mi sie NUDZI . . .
3majcie się ciepło :*
gimnazjum to bajka...
A ja jestem załamana :evil: Dostałam 3+ z dyktanda 4 z techniki(niby nic ale dołująca ocena z tkiego przedmiotu :x )2 z bioli no i jedyne pocieszające to to że mam 5 z chemi ze sprawdzianu anwet nie wiecie jak mi to pomogło przed załamką i rzuceniem diety.Ale jakoś dam rade mam tyle nauki że szok.Mówicie ze gomnazjum to bajka dla mnie wręcz przciwnie :? Chociaz jesli liceum jest gorsze to ja wole zostac w gim.Pozdrawiam :wink:
Nie mow mi o technice ja mam 1 na czysto
NIe bedzie tak źle dasz rade 8)
Mnie nie było tydzień w szkole :( i teraz musze nadrabiać zaległosci :/
A kopenhaska idzie idzie :D
to jest najgorsze ...siedzenie i nadrabianie ..
Jestem na siebie strasznie wqurwiona :?: :evil: Zaczęłam ponownie diete 1000kcal ale za cholere nie moge się zmowtywować do ćwiczeń :? Wiem że bez nich nie osiągnę tego co chcem do świat i do sylwestra.Bede chudła z mięśni ale nawet jak to sobie mówie to i tak nie pomaga. :cry: Hula hop pożyczyłam od kolezanki ale za chiny nie moge nim krecić z dwuch powodów.Po pierwsze nie umiem po dugie ono jest za małe :( Skakanki nie mam a nawet jak bym miała to nie mam gdzie skakac na niej.W chacie jest za mało miejsca.Albo stoi stół albo jakis inny mebel a jak jest miejsce to żyrandol tam wisi.I dooopa :x POmóżcie co mam zrobic :cry: Zaraz się znowu załami i rzuce dietę :cry:
tez juz mi sie ostatnio nie chci...
Tak tylko że ty juz osiągnęłaś swój cel a ja nie :cry: I czuje że nie dam rady kompletna załamka :cry: Pomóżcie jak mam zyskac motywacje.Teraz nawet nie moge 50 brzuszków zrobic :cry: POradzcie cos mi błagam :(
Dasz radę...ja też jakoś tak kiepsko sobie daję..ale musimy..RAZEM dla DOBRA ogólnego!! MUSIMY dać radę :) ja robie 30 brzuszków góra:/ to kto tu jest do kitu :(
hmmm umiesz fotomontarze?? zob se [posyukaj] takie zdjecie co wisi wsyztsko skora, be zmiesni, naprawde motywujeca lol :twisted:
Widziałam kiedyś takie zdjęcie.Na gg przesyłano.Jedna kobieta nie miściła się pod prysznicem w kabinie jak se to prsypomne to aż ciarki przechodza.Dlatego Mam nadzieję że każde z nas sie uda schudnąć i nie da się doprowadzić do takiego stanu.A ja i tak za duz zjadłam :cry: około 1400kcal. :cry:
ja tyle jem codziennie...to znaczy 1500...
Ale ty juz nie prowadzisz diety 1000kcal.a 1000 a 1500 to różnica przy tej diecie :cry:
ej no tylko mi sie nie zalamywac :!:
sposoby zawsze sa. jak nie hulahop i nie skakanka, to brzuszki, cwiczonka, rozciaganie, rowerek, a jak masz w poblizu i mozesz to aerobik i basen. i wszysto gites :D
ja jako motywacje jak juz kiedys gdziesz tam pisalam, to se wlaczam fashion, albo mtv, gdzie wszystkie laski sa chude i w ogóle.. a jak sie trafi jakas gruba, to se mówie, ze jak bede sie dalej tak obzerac to bede tak wygladac. no, to trzymac mi sie :D
pozdrawiam :twisted:
No właśnie chcem się zapisac na aerobik bo w domu jakoś nie mam motywacji.Tam se pójde i bedzie gitess :D Kolejny raz mam złamane serce.Szkoda gadac wszystko do doopy.Odchudzanie i faceci dwie nagorsze żeczy :cry: Be4de szczupła i pewna siebie :wink:
Ja tez chce Aerobik qrwa :/
To dla czego nie chodzisz :?:
ja wymyśliłam genialną rzecz 8)
raz w tygodniu koncert i żaden aerobic tyle mi nie da ;)
dzięi pogo itp. wypacam conajmniej 2kg...
całe włosy mam mokre..tak maksymalnie..w.szystko mam mokre...
od stóp do głów...
i jedno wam powiem...
KOCHAM SWOJE GLANY...
gdyby nie one..miałabym zmasakrowane stopy 8)
hehehe tez bym chciala se zafundowac ale mama mowi ze glany sa dla skinow...
wcale to nie prawda.Ja tez chodze w glanach :wink: Kazdy moze jesli chce :D Polecam
ja tesh chceim :( :cry:
ja jak wciągle brzuszysko mam 78 cm w pasie , a jak wypne tio 83 brrrr.....
podobno dobre jest hula hop , ja probowalam krecic , ale co chwile mi spadalo i mialam dosc schylania sie po nie... :D ale podobno tego mozna sie nauczyc ....
NAPRAWDE SKUTECZNE :) SZKODA TYLKO ZE NIE NA MNIE ( JAK NARAZIE )
POZDRAWIAM :d
kurde ja...tam....mam 63 ok....i cie narazie sie ciesze ale chce miec jeszcze lepszy!
a ja mam 80cm :cry: o 3 mniej ale to mi i tak nie pasuje.Chciałabym chociaz 65 :cry: Mazenie :oops:
bedzie :P jestes na diecie :D
MOja dieta coś nie wychodzi :cry: Ale od przyszłego tygodnia zapisuje się na aerobik i mysle że to bedzie odre. :lol: Dam rade i schudne do tych cholernych świąt :wink:
Oj niewychodzi napewno przesadzasz :D
Oj niewychodzi napewno przesadzasz :D
Własnie nie przesadzam :cry: Chyba troche olałam ta diete bo jak na miesiąc tylko 2 kg :x Kiepsko ale obiecuje poprawe :wink:
no ja se ta obietnica zapamietam :P
Hehe dzisiaj dużo nie zjadłam.Tylko nie wiem ile kcal(musze policzyć)bo to była sałatak piętrowa czyli pierś z kurczaka w kostce cebulka kukurydza ogórek konserwowy majonez z ketchupem(bardzo niewiele)i kapusta pekińska.To cała sałatka a ja zjadłąm przez cały dzięń dwa malutkie talerzyki więc to nie dużo.Mam nadzieję
ciekawe...
Jak narazie dietka idzie z powodzeniem :lol: Namówiłam rodziców na rowerek stacjonarny do domq tytle tylko że dopiero na gwiazdke go dostane :? Ale przynajmniej później bedzie mi łatweij utrzymac wagę :) Ale coś widze że już mój pościk was za bardzo nie interesuje :cry:
moi mi powiedzieli ze mi zwykly zamontuja tylko cos tam z drugim kolem zrobi a:? bo szkoda mi kasy na moja glupote :D
Hehe moi powiedzieli że tez beda ćwiczyć.W sumie ojciec bo ma duży brzuszek.Nie ma nadwagi ale tego tłuszczyky się zebrało a moja mam to chudzinka. :wink: A ja ich namówiłam powiedziałam że to prezent gwaizdkowy.Oni na początku mówili ze skończe się odchudzać i bedzie stał.A ja im tłumacze że wage też trzeba utrzymac :lol: No i jakoś sie udało :D
Git :D
Ja też kiedys miałam rowerek stacjonarny ale po 2 miechach stał :oops:
no ale cóż może w twom wypadku bedzie inaczej :)
No mam nadzieje że tak sie nie stanie.A nawet jeśli to nie na długo.Bop ja uwielbiam słodycze i natychmist zaczne tyć :oops: Więc bede zmuszona aby ponownie na nim pocwiczyć :wink: A pozatym ojczulek tez troszku skozysta :wink: