Wątek: 1000kcal ... czyli skuteczna walka taff girl:))

ale pomysl żeby wszystko wkładać do lodówki nie jest taki zły.....bo....
czego oczy nie widzą.....

a ja jak na razie widze mnóstwo słodkości....ale od jutra z powrotem dietka

ziemniaki hehehe w lodowce?? przeciesh one tam marzna cheba com:>
a co do miodka to eee tez trzymam w lodowce

hehehhe...W mojej lodówce to by sie wszystko nie zmięściło,bo ona jest raczej mała,

qrwa a ja gdzieś napisałam posta..i nie ma go ://////////////////////////////////////////
co do lodówek...to moje koleżanki nawet lakiery do paznokci tam trzymają..bo się wtedy wolniej psują
WRACA DO SOLIDNEGO 1000 kcal ... i nie mogę się przekraczać
a tmczasem mykam do Potopu

ja trzymam lekiery w lodówce,i nawet niektóre inne kosmetyki

ja nie trzymam lakierow bo mam malo :d w sumie jeden czekoladkowy moglabym wlozyc bo dawno sie nim nie malowalam

ja mam trochę duzo tych lakierów,bo ja uwielbiam malowac pazureczkiiii

ja kocham miec rozne wzorki na paznokciach ale tylko wtedy jak mi sie paznokcie nie rozdwajaja, czyli w zyciu takich wzorkow mialam pare razy, bo caly czas mi sie paznokcie rozdwajaja;/

biedaczka...ja uwielbiam też mieć wzoreczki na paznokciach i na szczęście bozia obdarzyła mnie nawet ładyi pazurkamik,mi się nie rozdwajają i potrafię sobie nawet bardzo długaśnnneeeee zapuścić....to jest chyba jakiś mój atucik :P

Niektórzy trzymają rajstopy w lodówce, bo podobno wtedy sie tak łatwo nie zaciągają............