Wątek: Qrcze, przydałoby sie cos niecoś zrzucić:/

Od czego by tu zacząć, hmm...standard. Mam 16 lat, ważę 48 kg i mam 161 cm wzrostu(nie smiac się, niscy tez ludzie ). Tak sę myslę, że wypadałoby cosik nie cosik zrzucić, ale samej jakos tak smutno. Czy znajdzie sie ktos chetny do wsparcia karzełka? [/b]

Ja mam 14 lat i 158 wzrostu a waże 55 :P albo 54 zależy jak waga stanie Ale jak ty jesteśwyższa i ważysz tyle co ja bym chciała, to nie widze żebyśmusiała sie odchudzać :P Może jakieś ćwiczonka na brzuszek, nogi itd.?:> mówie ci chciałabym ważyć tyle co ty :P Zresztą kto tu mówi o niskich ludziach? ja jestem niższa papa :*:*:*

Zresztą wiesz, jak chcesz to sie moge z tobą odchudzać tylko żebyś mi tu z kości na ości sie nie zrobiła :P A tak na marginesie, ile chcesz zrzucić?

Ze 3-4 kiloski i bede cała happy

i nie ma obaw że ze mnie ości zostaną, może strasznie duzo nie waże, ale wygladam na duuzo więcej

To moja taka koleżanka, to jest niby chuda(osobiście za niąnie przepadam ) A sadło ma tAKIE CO JA :d ALBO GORSZE a WAŻY 48 KG A WZROSTU MOŻE Z 160. DOBRA JA IDE MAMA GONI PAPAPA :*

CUdzik, wage masz dobrą, jak Ci za dużo, to zrzuć ile chcesz a potem ćwicz żeby mieć ładną figurkę pozdrawiam ;*

Browneyed, ćwicze, ćwicze juz od 1,5 roku codziennie(no prawie). Chociaż, co sie tam przejmować będę, ludzie są grubsi i jakos żyją. Ja tam se ide na ciacho

hehehe, byleby nie za często

Jak wy jesteście grube, to co ja mam powiedzieć??( 155 cm) ech, szkoda gadać