Wątek: Nie pierwsza i z pewnością nie ostatnia.

Ach, ja dziś też zjadłam grejfruta na kolację, ale oprócz niego jeszcze dwie kanapki... Po kanapkach dalej byłam glodna, ale grejfrut zrobił swoje i wiem, że moja chęć na jabłko to tylko zachcianka, a nie głód, więc jestem tutaj

Ja tam nie twierdzę, żeby się pogodzić, tylko żeby się nie załamywać Walczyć, ale walczyć mądrze.

a ja zjadłam dzis na kolację 3 batony chocapic ale to tylko dlatego że sporo czasu spędiłam w mieście (dziś były dni otwarte liceum do którego chcę iść i jeszcze chciałam kupić ubrania gdyby nie zamkneli skepów o 18 wrrrr...) ale zmieściłam sie w jakiś 1150 kcal, nie jest najgorzej biorąc pod uwagę że dzięki szybkiemu marszu spaliłam te 150

Meegy ciekawa kolacje ja wczoraj miałam kisiel z wisniami :P

Objadłam się wczoraj jak dzika świnia, nawet nie chciałam na wage wchodzić, kcal też nie policzyłam, bo bym z krzesła spadła . Dziś ostro dietkuję, jak narazie był tylko Actimel (88 kcal), do 12.00 sobie pogram, a potem coś zjem, następnie poćwiczę, po ćwiczeniach lekcje.
Posiłki planuję o godzinach:
12.00
15.00
18.00
19.40-owoc
Mam nadzieję, że wyjdzie mniej niż 1000, chociaż podobno jak się człowiek uczy to potrzeba mu dużo energii. W moim sadle jest tyle energii, że wystarczłoby na nauczenie się 50 tomów encyklopedii

a ja cos ostatnio zle sie czuje.. plecy mnie bola kregoslup glowa i wogule.. eh

sniadanko jakies 350 kcal. i wlasnie popijam mineralka

Też mam problem z kręgosłupem i korzonkami, od wczorajszego popołudnia czuję się okropnie . Noszę sobie gorset z wielbłąda, może przy okazji tłuszcz mi sie upcha . Po nocy jush troche lepiej wczoraj czułam się jakbym miała siniaki wzdłuż kręgosłupa, a dzisiaj tylko krzyz pobolewa

ja zawsze mam posiniaczony kręgosłup po brzuszkach a ja już wszamałam ok400 kcal ale to dlatego że tata zjadfł naśnidanie moje "lighty" więc pojechalśmy do sklepu i kupiłam sobie zapas chyba na cały mieciąc, wyczaiłam granulowane otręby z jabłkami, kupiłam do tego mieszanykę rodzynek, ananasa i papaji i będę szamała z melkiem 0.5 jak myślicie ile kcal może mieć ta mieszanka bakaliowa ?

Iraska i jak sobie z tym radzisz?! ja ledwo chodze wogule to kreci mi sie w glowie ;\ nie mam sily isc do lekarza dzis

Nosze sobie gorsecik i smaruję żelem rozgrzewającym Bayer, ale on jest na recepte i na dodatek mojego taty . W tv sporo reklamują tych specyfików na różne bóle.
Meegy, podejżewam, że ok 400 kcal w 100g.
P.S. Mój ból występuje okresowo, jak założe zbyt krótką bluzke . A ostatnio tak było . Więc boli mnie dzięki mojej własnej głupocie

Iraska: No co do tłuszczu trza miec nadzieje
Meegy: on znajadł twoje?? moja rodzina uwaza to za cos nizszego, w zyciu choby głodowali nie zjedli by tegoo