Wątek: 2005 r.... Początek Mojej Walki . Za 3 Tygodnie 45 Kg...

co ja tesh??:P
ze ja pisze wiersze?
kochana jakbys uważnie śledziła to co tu piszemy to bys wiedziała ze to ja pierwsza pokazałam Wam tu mój wiersz :P hehe i od tego sie zaczeło...:P
a jak cos pokaszaniłąm to sorka.... jush nie pamietam :P

a wiecwróciłąm z tańców... ale mnie wymeczył.. ja wogóle cały układ zapomniałam i musiałam każdy element od poczatku sobie przypominac... wracałam mokra do domu :P
teraz pisze tego posta i ide jeszczebiegac a potem brzuszki ustalone 400
dlatego nie wpdne jush do Was...
ale odrobie jutro.. moze..:/

a sniadanko to wiem ze mogło być lepsze... :/ ale nic nie było..
za to jush od jutra trzymam sie mojejj kochanej dietunki :
tak poza tym to zjadłam jesccze pół kotleta mielonego..:/ ale spaliłam go jush :P
po 17 jush nic!! i wypiłąm 2 litry wody
aaah musi sie udac

jutro wychodze o 7, wracam ze szkoły o 14, pote an solarke, do oriflamu, do kościła na 16 i wracam dopiero po 18..:/
wiec pobiegam sobie potem, albo na rowereq pójde a poucze sie w miedzyczasie...
wierze ze mi sie uda!! :
postanowiłam ze nikomu nie bede o tym mówic ze sie odchudza a potem im wszystkich "szoknie" jak zobaczą mnie nagl;e takiego chudzielca..
aaaah buziaKI;***

Dziewczynki wiecej wierszykow!!!!Uwielbiam je czytac

oj Kachorra no super planik
ja sobie kupilam odzywke z fructisa do gladkich wlosow i prostownicy jush nie musze uzywac i jush nie bede miala znoszczonych wloskow hihih (srx taka dygresja )
a tumarol z rana ide biegac hihihih
niom Kachus ja trzymam kciuczki zeby wyszla ci ta dietka chociaz i tak bedziesz miala jojo, nie zyczac zle ale to jest nie mozliwe tymbardziej ze kochasz jesc i nawet jak nieduzo zwiekszysz kaloriuchy to i tak bedzie ci pozniej trudniej schudnac, ale w cuda wierze, wiec mam nadzieje ze duzy on nie bedzie :******* mua skarbie

Kach fajne spełniam życzenia Pagulinka, sorry że takie pierwsze lepsze, nie za bardzo mam chęć szukać


"Zniewolona"

Nie opuszczaj! Nie odchodź!
Wołałam
Przesuwając drżącą dłonią po ostrzu żyletki
Nie uciekaj! Nie zostawiaj!
Krzyczałam
W zamkniętym pokoju, nikt nie słyszał
Nie, nie pozwól umrzeć memu sercu!
Niczym głupiec chciałam Cię zatrzymać
Przecież Ty nie odchodzisz
To tylko miłość otumania, zniewala
Przepełnia strachem kolejnego rozstania


"Koniec złudzeń"

I to wieczne marzenie,
Utopić się z kamieniem na szyi,
Opaść na dno wraz z Tytanikiem.
Sił za mało ,mało odwagi.
Nie pamiętasz?-Pranęłaś tylko jego,
A on odszedł z kpiącym uśmiechem.
Czas leczy rany...


"Tyś mym mordercą"

Cierpię płacząc
W miłości niespełnionej
Zabitej obojętnością
Martwej a nadal dyszącej
Upokarzająco w łomocie serca
Jesteś mordercą mojej duszy
Jak mogłam pokochać
Własnego oprawcę?!

To są jedne z tych, które moja siostra okereśla: "przeczytać i potem to już tylko z okna skoczyć" w sensie że takie optymistyczne

piekne osttani jest wyjebisty :P

No i wreszcie zaczął się pierwszy dzień mojej kochanej dietki
Idzie mi supcio
żadnych ustępstw.. no porócz gumy.. bop gume musze żuc... uzależniłąm sie..:]
ale trudno.. moze niezaszkodzi..
teraz czytam ten jadłospis i se patrze ze to wale nie jest taka zła dieta..
tylk pierwszy dzień jest beznadziejny bo tza jesc szpinak i pomidora a tak pozatym to dalej jest fajna dietka
dbre rzeczy...
ide sie pouczyc, zrobie połowe luimitu brzuszkoo a potem do koscióka...;/ eeeeeeh
jutro mam spr z matmy a dowiedziałąm sie o tym dopiero dzisiaj...:/ heh no i musze pedzic sie conieco nauczyc..
dlatego dzisiaj nie zajrze znowu do Was...;( buuu
eeh... ale trzycie kciuczki zeby mi sie dietka widł.a.. a ii Kei jojo nie bedziie:[ przeonash suie :P
bo po 13 robie 10 dniową głodókwe !! :: jestem genialna
buziaki:***

po 13 jojo może i nie będzie, ale po głodówce to już tak...

no Kach naprawde genialna :P

koszmar z tą Twoją dietą kach

kei jak użyjesz tej odżyffki to powiedz czy działa

Zagladam tutaj na sekundke...
Widze ze Kachusia wziela sie w garsc
Trzymam kciuki, zeby to juz byl juz ostatni raz!!
Swoja droga tez kiedys chcialam zrobic sobie trzynastke, ale wybralam cos gorszego <malo papu i fool cwiczen, ale to juz przeszlosc>... bo mi jedzonko nie odpowiadalo

W sobote zamieszcze tutaj jedno z moich wierszatek...

Buziakiiiii