Wątek: 2005 r.... Początek Mojej Walki . Za 3 Tygodnie 45 Kg...

no i zwazyłam sie i dupa...;(
tylko 3 kg....
ale ja sie nie poddaje :]
do 14 tak jak było a potem kapuśniak :]
Kei... ja nie moge teraz zaczac jeść... najpierw schudne na tej mojej dietce a potem bede zwiększać kcal... albo bede jadła tylko biady bo wtedy bede u babci...:/ wiec musze jesć....
dzisiaj idem do mdku zeby w domu nie siedzieć...:/
mama odkryła ze ją oszukiwałam i nic nie jadłam..
dlatego dzisiaj zrobiłą mi śniadanie..
jogurt (zjadłam pół) i kanapke (zawinęłam w papier i włożyłam do kieszeni kurtki ) hehhe a wczesniej zjadłam 2 łyzki rodzynek...:/
wiec jush jest ok 200 kcal....
teraz tylko woda i herbatke musze kupic bo mi sie czerwona skończyła:]
ale zmierzyłam sie dzisiaj
tzn w łydkach bo mnie najbardziej ciekawiło ( a miałam zamiar mierzyć sie po 3 tyg a nie po jednym) no i było.... .37.5 jescze tylk 2.5 i bede szcześliwa
buziaki:****

Kach, 3 kg to dobry wynik po tygodniu odchudzania.
A ja tak :
Po 1. przeziębiłam się
Po 2. mam okres
Po 3. dzisiaejsza waga 62 kg

Kach, widzę, że teraz jedziesz ostro - moje gratulacje
hehe no i jakie postępypo jednym tygodniu
będę 3mała kciuki za Ciebie, żebyć dalej piknie chudła^^
pzdr=**

dzieweczko, 3 kg na tydzień... To duzio Tylko żebyś mi naprawdę nie zasłabła ani jo jo nie miała... Ja sobie właśnie popijam marchewkowy soczuś, trochę mi się rzygać chce, ale to nic

Kach gratuluje 3 kiloskow ;]
obiecuje ze postaram sie nie mowic ci ze masz jesc :P
a ja tez mam okres Irasia i mi sie 61 skads wzielo ;/ ale to pewnie woda mi sie zaczymala
a dzisiaj kolejna imprezka hehehe
tylko nie rozpisujcie sie pozbiej za duzo bo juterko tio ne fiem czy bede miala to czas czytac :P
hyhy

ja rwniez gratuluje

Kach dobrze jest...nio i łydusie ładnie chudną..więc jest oki

no i tak w ramach integracji przyzam się ,ze tesh mam okres od wczoraj..dlatego nie ważyłam się od kilku dni..bo wiedziałam co mnie czeka

Ehh ja myślałam ze bedzie wiecej....
na 13 wiecej schudłam w ciągu tygodnia...
pzrez mame zjadłam dzisiaaj.... 230 kcal...;(
a zaraz bedzie próbowała mi wcisnać obiad...;(
ale ja jej powiem ze jak zjem to wyżygam...
bo nie moge teraz zacząc jeść!!
a ona tego nie rozumie..
mówi ze bede miała jojo...
dopiero jak mnie zacznie karmić to bede mmiała!!;(
spale tpo ***** dzisiaj na basenie...
tylko ciekawa jestem czy mnie pusci..:/;(
bedzie mi kazała wczęsniej coś zjeśc...;(
oni mnie nie rozumieją!!!!;(
prawdopodobnie bede miała zakaz na kompa wiec nie wpadne chyba jush dzisiaj...
dzieki ze jesteście :******

oj Kach mamusia sie martwi o Ciebie
tak prawde mowiac to Twoja mama ma racje nie to zebym byla jakas zrabana i jestem po stronie rodzicow. Ja i tak sie jush nie wypowiadam bo Ty zrobisz jak bedziesz chciala.
Trzymaj sie mala dzielnie :****************

nie martw się, ja naprawdę nie znam rodzica, który rozumiałby swoje dziecko...