Wiesz jeszcz piwko to pól biedy, Polacy raczej słyną z czegoś mocniejszego.... ja to zabiore głównie tych rozrywkowych, piwożłoy nie wykazujacy checi do zabawy zostawiam...
Wersja do druku
Wiesz jeszcz piwko to pól biedy, Polacy raczej słyną z czegoś mocniejszego.... ja to zabiore głównie tych rozrywkowych, piwożłoy nie wykazujacy checi do zabawy zostawiam...
a ja chce do USAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA :((((((
Nie ma sprawy-jak tylko schudniemy ,to wszystkie sobie wyjedziemy nawet do Chin:D:D:DheheheBuziaki i 3majcie się laski:D:D:*
hehe :) dobra to bierzemy tych imprezowych co maja mocna banię :wink: bedzie wesoło :D
jak schudniemy .. jak schudniemy...kurde jak ja sobieomysle ile ja rzeczy odkladam na "kiedy schudne"ajjj
tak USA tez bym chetnie odwiedzial, al byą tam an stałe to chyba nie, niby lubie zyć na podwyższonych obrotach,ale jak juz bede starsa to chyba wolałbym trocher odsapnąc :)
a ja bym chciała na bezludną wyspę :) z dala do tego huku, zobojętniena, egoizmu i tego całego chamstwa, na oczywiście nie sama 8) kto chętny?
czasami myśle sobie,ze to by było całkiem fajne.. ale nie na dłuższy czas, ja lubie jak cos sie dzieje, lubie duze miasta, lubie sie po nich wałęsać wieczorem, nawet lubie tlok w autobusach i tramwajach a i bardzo lubie sie gdzieś śpieszyć, wiec chyba dla mnie ta bezludna wyspa to chyba nie bardzo :P chociaż jakbyśmy pojechaly tam wszystkie to ona juz by nie była taka bezludna...
pojechałoby tam ściśle dobrane grono fajnych ludzi i jumprezy trwały by od zachodu do wschodu słońca, jedlibyśmy kokosy i ananasy (dieta musi być), jako smukłe laski bez zbędnych kilosów chodziłybyśmy w bikibni, a przystojni faceci lataliby w spódniczkach z liści palmowca, to dopiero jest życie :D
hmmm no skoro tak to ma wyglądąc to może sie jednak skusze :P
:D :D :D :D :D :D :D
buehehe1 ja to bym pojechała dla tych facetów w spódniczkach :P
no właśnie przez to dam sie cyba skusić :P tylko obawiam sie,ze mogloby to nieco śmiesznie wyglądać...
ja tez ale nie mam co pokazac (nogi mam brzydkie) ja tam bardziej brzuszek, ale zimno jak cholera wiec...Cytat:
Zamieszczone przez Sloneczko=)
Hehe... bardzo europejsko sie tutaj zrobilao i troszke amerykansko... :D Marzyc mozna! Co ja pisze?!! Dziefuuszki my spelnimy swoje marzenionka!!!
Niedzielka uplynela mi spokojnie, ze slodyczy to tylko dokonczylam ten serek czekoladowy, zeby sie nie marnowal :lol:
Zaliczylam tez troche rodzynek i mleko smakowe, acha i ryz na mleku Zott...
No bylo o niebo lepiej, niz w sobote.
Mialam miec zdiecia na kompie, ale skan mi sie rozwalil i mam tylko brzydddkie zdjecia <jak wygladalam w trakcie dietki I>, wiec narazie Wam ich nie przesle :cry:
Cwiczylam 30min!!
Dzisaj jestem w domku bo choroba mnie sie trzyma, a zreszta mam rekolekcje w kosciolku, wiec nic nie strace...
Heh... niedlugo swieta.... :!: Nic a nic zlego nie zjem, juz ja sie postaram, oczywiscie troszke czegos tam zjem, przeciez nie mozna tyle sobie odmawiac!
A i fajnie, ze juz nie ma tej ciotki w tytule :D :D :D
Juz panuje nad apetytkiem!!!
Slodycze tylko raz w tygodniu, np. po malym batoniku.... zero obzarstwa.... duzio wody mineralnej i cwiczonek....
\Święta=> kto powiedział ze masz jesc wszytsko co na stole ??
Carmelka niedziela ....tylko tyle zjadłas????? bo mi licząc mleko smakowe 150 wyszło 450 kcal :shock:
Nieee... bron Boze :!:
Zjadlam na sniadanko buleczke <oh... ta moja mamcia :D , od dzis razowy chlebek i Wasa 7 zbóz> i kisielek jablkowy. Na obiadek wciagnelam rybke po grecku, a na kolacyjke jogurcik naturalny i bulki<!> :?
A i co do Wielkanocy... NIE DAM SIE RODZINCE! Zjem tylko jajeczka, szyneczka<hehe, znaczy sie kawalek poledwicy drobiowej> i inne ligtowe smakolyczki, oczywiscie w mini ilosciach. Roznorodnosc gora!!
Carmelka hehe kochanie bułeczki sa dozwolone ale GRAHAMKI czyli z ciemnego pieczywa :D
Powiedzialm mamusi jakie buleczki ma mi od dzis kupowac 8)
Niedawno zjadlam bulke cebulowa<mmm... a ja tak nie nawidze cebuli... a ona byla taka pyszna!> Co najwazniesze nie byla z bialego pieczywa! :D
Dzisiaj zjadlam paluszki :x Ale za to ani odrobinke slodkiego, a w szafie rodzicow czychaja na mnie same pychotki, kurcze :shock:
Carmelka nie daj sie. Ja też lubie bułki cebulowe mmm...
ojjj... chyba zaraz dostane ślinotoku jak pies Pawłowa...kocham te bułeczki zwłaszcza takie cieplutkie mmmm...
Carmelka to nie twoja szafka to szafka rodziców zostaw ty ja w spokoju!
Oho... widze, ze nie sama wielbie te buluchny :D :!:
Kochane Dzieffczynki, dziekujeeee za wsparcie! Nawet nie wiecie, jak mi to pomaga i mobilizuje :!:
M-k ta szafa przyciaga mnie jak magnes, i na domiar zlego moi KOCHANI STARSI wcinaja wlasnie z apetytem moje ukochane ciasteczka :cry:
Musialam wlaczy kompa i napisac cos tutaj, bo zaraz nie wytrzymam...
To moj II dzionek bez slodkosci :shock: A potrafilam nie jesc slodyczy ponad rok :x
Dzisaj przeczytalam w gazetce cosik niezwyklego. Otoz, jest taka dieta, w ktorej kierujemy sie iloscia tluszczu w produktach. legalne sa tylko te produkty, ktore zawieraja do 30% tluszczu :wink:
A oblicza sie to tak: zawartosc tluszczu w danym produkcie X 9 X 100/ kalorycznosc.
Podobno mozna na tym schudnac 2 kg tygodniowo :?
Hmmmm... moglabym bezkarnie jesc te buleczki i paluszki, no i niektore slodycze 8)
Leeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Jestem zalamana :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Waga stoi :!: :?: :!: :?: :!: :?: :!: :?: :x
Dlaczemu :?: :!: :!:
Czy to przez to, ze sie kiedys juz odchudzalam i duzo schudlam i przytylam :?: :?: :!: :!: :!:
Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :?: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
MMMMAAATTTKKKKKOOOO JAK MI SIE CHCE JESC!!!!!!!!AŻ MNIE SKRĘCA A JUŻ PO 21:30 :( w ogle to zauważyąłm,ze zaczynaja mi sie robic rozstępy (przynajmnij tak to wgląda) musze szybko działac
Carmelka rok?? obnizy ci sie poziom cukru we krwi i bedzie cie ciagnac do słodyczy az zjesz cała kupe :] => Dziwna dieta kurde ludzie wymyslaja :P nie rozumiem jej :P
Zakompleksiona; z avonu jets krem na roztepy :P
Mk- własnie... teraz rzucilam sie na slodycze i waze 51.450kg! <pol kiloska mniej :D >
Ile moze wazyc gruby golf i cienkie wycieruski, a i procz rajstopek skarpetki <buty mi przeciekaja a szkoda mi kaski na nowe, za roczek szpileczki!>??
Na szczesie cukier mam gut! Trzymam sie bez slodyczy, najgorsze zawsze sa dla mnie I 3 dni... ale juz jest 3.... nie dam sie.... :P
fajnie by bylo jeszcz wszystko co sie chce, tylko patrzec na tluszcz :wink:
Ale z drugiej strony, wszystkie te produkty, ktore maja tak malo tluszczu, maja rowiniez malo witaminek... Pozniej opisze w calosci ta dietke i razem przeanalizjemy wszystkie czy jest ok :roll:
Zakompleksiona- tez minie sse na zoladku i nie wiem co robic... :x
Ja tez kiedys mialam kremik na rostepy, taki co mi pani doktor przepisala, ale ja go wcale nie uzywalam :lol: Zaluje, na ale co mloda wtedy bylam <11 latek!> i juz taki problem... po schudnieciu jakos mi sie troszke zabliznily :?:
Aeee... mama kupila mi serek czekoladowy :!:
Co robic :?: Co robic :?:
Mmmmniam.... moze zjesc go sobie z Wasa?
Dzisiejsze menu:
:arrow: 2 buleczki razowe z margarynka Delma do kanapek
:arrow: kisielek ze zbozami jablkowy
:arrow: 2 jabluszka
:arrow: zupka ziemniaczana < sama woda i ziemniaczki, troszke smietanki 12% na zageszczenie i maka>
:arrow: Pomidorki z jogurtem naturalnym i 2 male kawaleczki clebka razowego
Czy moge zjesc ten serek??? On ma w 100g 212kcal <caly wazy 125g> :shock: :x :?
HELP ME !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( :( :(
MAM - KOMPLEKSY!!! CHCE CI WYSLAC FOTKE, ALE NIE MAM TWOJEGO MAILA!!! :(
Dasz mi??? :lol:
to zjedz pol serka a reszte oddaj komus zawsze sie chetny znajdzie :P
to jak m-k nie chce zdjecia:P to ja poprosze hehe jajagaga@poczta.onet.pl
ja przyłączę się do sylenki i też poproszę meryl16@o2.pl oczywiście jeśli chcesz
Carmelka:
1. Rzuciłas sie na słodycze i piszesz taka mina===>:D
2. Hmmm serek czekoladowy ? nie rozumiem :P
3. Do zup lepiej rób z miesa na rosole(moja mam tak robi) ale bez smietany i maki :? to strasznie tuczy :?
4.mam-kompleksy@wp.pl
tez chce foty. dagaa89@wp.pl
Czekam na kopy od Was! :lol: :lol: :lol:
Zjadlam ten cholerny serek i 4 wafelki w choco!
Nie nooo :cry:
A i jeszcze paluchy :evil:
Ja sie zabije.... mam tylko 5 dni :lol: :? :shock: :( :cry:
Macie już foty moje??
No tak... MK- chodzilo mi ze kiedys sie rzucalam na slodkie, teraz jest w miare :?
Po dzisiejszym dniu te 0.5kg na pewno powrocilo...
ej... tylko dagiik dostanie foto, bo mi skrzyna siadla :shock: :shock:
ZA USTERKI PRZEPRASZAMY!
SProbuje jutro :?
haha czuje sie wyrozniona :P ide luknac na foty
To jak będziesz jeszcze wysyłąc to i ja poproszę bardzo :) Cudziktoja@wp.pl :)
dagiik farciaro :P
:twisted:
Ale ja mam zapłon :shock: Hehe albo to forum tak pędzi żę ja nie nadążam :lol: A ja tez bym bardzo prosiła o foteczke :D maya_mayka@o2.pl No i musze się pochwalić od dzisiaj nioe jem słodyczy :lol: Tak samo jak w tamtym roku tez nie jeadłam od 1 marca i wytrzymałam do wigili :wink: Mam andzieję że w tym roku nie bedzie to konieczne i żę szybciej schudne 8)
ja tez ide luknac foty
EDIT:
nie dostalam
Juz nadrabiam zaleglosci.... foteczkowe :!:
1 kg mniej
melina: bravo... Teraz tez na pewno dasz rade!!ja tez od marca tylko, ze 2 nie jem slodyczy i sie trzymam... opralam sie I pokusie :roll:
I napiszczie co o mnie sadzicie, ok :?: