-
heheh...tylko uważaj żeby jojo nie było :>
nie mam pojęcia...może jednak nic nie wybijaj tylko walcz?
-
hehe, Wiki, u mnie to samo. Dawid się dzisiaj o mnie cały czas obijał, a mnie ciary przechodziły... a przecież ja się już w nim nie bujam, nie chyba się bujam...
a mateusz... raju, siedzimy razem w ławce, dosłownie jedno na drugim... on na połowie ławki, a ja sie o niego opieram, zeby na tablicę widzieć... hehe, i też ciary
koleżanka dzisiaj "anka, ale ty sobie wybierasz chłopaków..." przy mateuszu to powiedziała! a ja spokojnie popatrzyłam na niego, z takim sceptycznym wyrazem twarzy i wybuchliśmy śmiechem
heh... przynajmniej mam kolegę z chłopakiem to się jeszcze zastanowię
pozdrawiam
-
czasami męskie towarzystwo, oczywiście koleżeńskie , jest fajniejsze od tych powtorów tej samej płci :P
Wikingu powoli, powoli do celu :P
-
Zgadzam sie z Dzasminka
a z tym kchlopakiem to hmmm, moze jakos bedzie jakas dyskoteka, albo inna uroczystosc? albo moze on uczestniczy w jakims kolku? moglabys sie tez zapisac
ja to mam zawsze tak ze jak jestempewna ze nie poznam nikogo to zawsze ta osobe poznaje... najczesciej na jajkiejs imprezce
-
Ehh no widzisz juz cos tam sie dzieje w tym kierunku zebys go poznala
-
O jacie - ale ja go wogóle nie znam, nie wiem nawet czy przypadkiem nie ma dziewczyny, nie wiem jak sie nazywa, ani co lubi...A kółka - hehe on jest z mat-fiz, więc przykro mi ale nawet dla NIEGO nie jestem skłonna zapisac sie na kółko z fizyki Mogłabym iść na matmę, ale on chodzi do II klasy, wiec kółka i tak są osobno
Co do dyskotek to nie mam pojecia, bo na razie w tej szkole była tylko jedna, jeszcze we wrześniu, no i ja go wtedy wogóle jeszcze nie dostrzegałam, więc nie potrafię powiedziec czy na niej był Ale ja nie chce, ja brzydka jestem, wiec i tak nie zwróci na mnie uwagi. Ja chce go sobie wybić z głowy!! TYlko jak mam to zrobic jak ciągle widze go na korytarzach?!
Kurcze jeszcze nigdy nie podobała mi się tak żaden chłopak
Aha i mam pytanie - jak jutro idziecie na wigilię klasową?? Ubieracie sie jakoś ładnie czy zwyczajnie?? Bo ja nie wiem jak się ubrac...Ubrałabym sie ładnie, tylko jak sie potem okaze ze wszystkie laSki będą zwyczajnie tylko ja taka odstawiona...Nie wiem, no to jak??
-
Moze jakos go kiedys poznasz w najmniej oczekiwanym momencie Ale popytaj sie znajomych, zebys przynajmniej wiedziala jak sie nazywa
Ja na wigilii klasowej bylam normalnie ubrana i raczej nikt sie specjalnie nie odstawial...
-
u nas nie było mowy o oficjalnych ciuchach, a wątpie żeby ludzie przyszli jakoś świątecnie odstawieni. Ja idę normalnie ubrana, dżinsy albo sztruksy (jeszcze nie wiem), bluzkę troszkę ładniejszą, ale właściwie taką, którą też na co dzień ubieram, no i sweter. Proponuję CI dzinsy i jakąś zwykłą bluzkę (z ładniejszych)- w razie czego weź do torby jakąś bardziej oficjalną, żeby móc się przebrać w toalecie
NIe wybijaj sobei go z głowy, może akurat jest wolny i też się Tobą zainteresuje? Może jak go zobaczysz, spróbuj nawiązać kontakt wzrokowy albo coś w tym stylu.. Albo np. jeśli byłabyś na tyle odważna, poczekaj aż będzie bez towarzystwa lub w mniejszym gronie, no i spytaj go o coś - nawet samo imię. Jakby zrobił głupią minę, możesz powiedzieć, że przegrałaś zakład i w zamian za to miałaś spytać jakiegoś chłopaka o imię, no i akurat na niego padło
-
przecież ja z nim do klasy chodzę, w ławce z nim siedzę - świetny kontakt mamy...
-
o jacie, dziewczyny..............odbiło mi na serio......
No wiec tak - najpierw wigilia - byłam w spódnicy i ładnej, eleganckiej bluzce, dużo osób było tak ubranych, niektórzy chłopcy nawet w garnitórach, wiec spoko...
No a on...Był straszny tłok, bo czekaliśmy zeby przepchac sie po pierogi, no i stałam tam z koleżanka, a ona poszła do przodu, ja zostałm z tyłu, żeby na nią zaczekac. Oparłam sie o stolik i rozmawiałam z koleżanką z równoległej klasy. No i wtedy pojawił się on z kolegami. Koledzy sobie gdzieś poszli, no i on tam został z nami. Okazało sie że mija kolezanka doskonale go zna. Rozmawiała z nim o czymś...i wygląda ze ona nieźle na nigo leci. Nie wiem jak on, ale przynajmniej sie znają, no i rozmawiają na róne tematy,bo wywnioskowałam że on jej miał coś powiedziec, ale nie chciał ( może w tym miejscu, przy ludziach?? a może wogóle?) W każdym razie nie przedstawiła nas sobie, no i tak staliśmy koło siebie On był smiesznie ubrany, wiec trochę z niego smiałam i wtedy on na mnie popatrzył i chwilę rozmawialiśmy ( dosłownie pare sekund). Ale on dziwnie mówi... Jejuuuuuu
Jak ona to robi że zna wszystkich gości z jego klasy?!
No przynajmniej już wiem, że mnie zauważył...No i ze prawdopodobnie nic mi z tego.
Jeju, jeju, jeju. Ja chcę zapomniec. Wogóle nie zwrazać uwagi na niegoooo
Jezuuu świeta. Nie będę go widzić przez półtora tygodnia [list=1]
Nie no co ja mówię Może uda sie zapomnieć......
Moze gdybym była ładniejsza, szczuplejsza i smialsza...Ech...
A poza tym nie mam szans bo widziałm go jak zarywał z kolegami jakieś laski z innej klasy. Więc wcale nie jest nieśmiały. Pewnie gdybym mu sie podobała to juz bym go znała
ALe nie znam więc jedyne co należy zrobić to jak najszybciej wybić go sobie z głowy.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki