Siemka...od początku ferii<które sie jush niestety skończyły> jestem na diecie - 1000kcal...świetnie mi szło
....jadłam tak od 900-1000 kcal...ale jak zaczęła siem szkoła to jem od 400 - 600 kca
l...wiem że może to dobrze i że szyvbciej może schudne ale jak siem szybko chudnie to wraca efekt jojo<tak słyszałam> a ja nie chce!! Chce sie pozbyć brzucha raz na zawsze!! Może to bedzie dla was głupie ,ale ... wy tesh chodzicie do szkoły i mam do was pytanie...jak sobie radzicie z odpowiednią ilością kcal dziennie...
?? bo ja czasem kończe lekcje o 16.40
, czasem o 12.25
i to różnie bywa....no i co ja mam zrobić??
Ania
Zakładki