No cóz, zostałam dzisiaj dodatkowo pokonana przez owsianke, dwie garscie prazynek i 4 kromki chlebka z dzemem... Wiec dzisiaj na jakies 2000 kcal wyszłam :shock:
Wersja do druku
No cóz, zostałam dzisiaj dodatkowo pokonana przez owsianke, dwie garscie prazynek i 4 kromki chlebka z dzemem... Wiec dzisiaj na jakies 2000 kcal wyszłam :shock:
Ahhh to i tak mniej niz potzrbujemy :P, a jutro trzymaj się tyd=siączka i będzie git :D
e tam, raz Ci nie zaszkodzi ;) nie ma co panikować ;)
Gratuluje tych 58:*
Wiem co czujesz, bo ja tez juz po duzym schudnieciu czulam sie gruba. Naucz sie moze bardziej pozytywnie patrzec na siebie :) Ja mysle ze jak kupisz nowe spodnie bedziesz z siebie napewno bardzo zadowolona :-)
Caluski:*
No dziewczynki, ja wybywam na wakacje... :wink:
Przedwyjazdowa waga - 58/59 kilo
A ostatnio nie spisałam sie dobrze... Wczoraj wieczorem pokonała mnie pizza.
Ale wyjezdzam jutro rano :* Trzymajcie sie dziewuszki!
Nanami :*
Skarbie będziemy tęsknić 3maj się :*:*:*:*
też będę tęsknic :( Trzymaj się, Nanami :)
No wiec wróciłam! :D
I od dzisiaj wznawiam dietke!
Na początku miałam straszny okres obzerania, ale na szczescie po paru dniach sie opamietałam i zaczełam normalnie jesc. Jadłam Liony, batony, słodycze, słodkie napoje, kiełbase i inne miesa z grilla, biały chleb... A w drodze powrotnej jeszcze McDonaldsa :wink: Juz na kempingu powiedziałam sobie, ze jesli bede wazyc wiecej niz 62 kilo, to biore sie ostro za siebie - ale nie jest tak zle, bo mam "tylko" 61 kilo. Byc moze to odrobine masy miesniowej, bo przez 8 dni jezdziłam codziennie godzinke konno - uczyłam sie jezdzic. Troszke chodziłam po miescie, leniuchowałam... Ale bez WAS nic nie chciało wyjsc! :wink:
A od dzisiaj reaktywacja dietki! Tym razem ustałam limit 1000-1100 kcal.
Oto dzisiejsze menu:
:arrow: S: jogurt z muesli, kawa inka z 1/2 szkl. mleka = 290 kcal
:arrow: SII: gorąca czekolada (na wodzie) = 110 kcal
:arrow: O: 1/2 talerza pomidorowej z makaronem, 150g ziemniaków i 70g gulaszu wołowego = 280 kcal
:arrow: P: 2x opakowanie 16g herbatników BeBe, szkl. soku jabłkowo-mietowego = 220 kcal
:arrow: K: 220g warzyw na patelnie, szkl. soku jabłkowo-mietowego = 200 kcal
Razem - 1100 kcal :D
Buziaki dla Was dziewczyny! :** Potem postaram sie dac zdjątka.
Nanami :* jak się cieszę, że jesteś :D
Te 2 kg to napewno mięśnie! A nawet jeśli nie 2kg to napewno 1 :D
Napewno już niedługo będziesz ważyć tyle ile chcesz :)
Tak swoją drogą, to ja zauważyłam, że większość dzieczyn od nas z forum jak wyjeżdża to wraca z większą wagą :roll: Ja niestety też! Bynajmniej tak mi się wydaje :P ale... napewno :(
3maj się Skarbie :*:*:*:*
niio jaliczę na Twoje foty maaadzialenkaaaa@interia.pl mogę ja swoje zapdać tesch :P