no no no...Nanamiś... :) ładnie wyszłaś :) sorki, ale nie mam teraz za bardzo czasu na czytanie ;) z "wiadomych powodów" :D pozdrawiam serdecznie :)
Wersja do druku
no no no...Nanamiś... :) ładnie wyszłaś :) sorki, ale nie mam teraz za bardzo czasu na czytanie ;) z "wiadomych powodów" :D pozdrawiam serdecznie :)
Mi z omlecika zawsz wychodzi jajecznica - taki to juz jestem beztalencie kucharskie :mrgreen:
Co do herbatek to nie lubie zadnych sale do wszystkich przywyklam:) czerwona pu erh jest dobra ale smierdzi mi ryba :D
Zdjecie super :-) jak dla mnie to jestes szczupła:P w zyciu patrzac na twoje zdjecie - nie pomyslalabym ze chcesz sie odchudzic :-)
tez wole luzniejsze ciuszki, to chyba taki nawyk jeszcze z czasow kiedy chcialam ukryc co nie co ;-)
pozdrawiam:*
Dziękuję kochana ;* :)
takie małe G a tyle kalori, uch, z jednej srony dobrze, z drugiej tak sobie ;)
Ja sie przestawiam na liptona na drugie sniadania i podwieczorek conajmniej do konca miesiaca, musze polubic herbate bez cukru! :)
No na zdjeciu nie widac mojego tłuszczyku, bo zazwyczaj nosze lekko nieprzylegające ubranka :D Jakbym sie wcinesła w biodrówki i koszulke odsłaniającą brzuszek, to by było jak na dłoni widac... 8) A do herbatki zamiast curku zawsze mozna dac łyzeczke miodu (25 kcal o połowe mniej niz cukier, gdyz miód to głównie fruktoza czyli jednocukier, a cukier do słodzenia to głównie saharoza, czyli dwucukier, który rozpada sie podczas rozkładu na glukoze i fruktoze :P ). Wiec miodzik wskazany :D
Dzisiaj mamuśka wieczorkiem wróciła od rodzinki, przywiozła pare rzeczy, makowca od babci... Jak dobrze ze makowiec jest w miare niskokaloryczy :wink: Jeden plaster to około 140 kcal. I dzisiaj cały dzien sprzatałam dom, wiec posiłki dziwnie wypadły :D
:arrow: S: j. naturalny i 4 łyz. otręb, 1 łyz. powideł = 230 kcal
:arrow: SII: serek homo jabłkowo-cynamonowy pycha! = 220 kcal
:arrow: O1: rosół z makaronem = 150 kcal
:arrow: O2: 3x krazki ryzowe z kremem czekoladowym = 260 kcal
:arrow: P: lod truskawkowo-smietankowo-czekoladowy ~ 150 kcal
:arrow: K: 100g ziemniaków, gołąbek = 160 kcal
Dodatkowo: 2 plastry makowca = 280 kcal
Razem - 1450 kcal
no no Nanamiś :* Widzę u Ciebie super :) oby tak dalej :) Gratuluje samozaparcia i sukcesów :D Na zdjęciu wyszlaś super :) naprade nie widać, żebyś miała jakieś zbędne kiloski :)
Booziaczki :*:*:*
No prosze, nasłodziłyscie mi tutaj, a ja sie rozleniwiłam... 8) Dzisiaj miałam bardzo fajny spacerek grzybkowy - znalazłam 5 kozaczków :wink: I oto jadłospis:
:arrow: S: j. naturalny, 3 łyz. muesli, 2 łyz. otrąb = 260 kcal
:arrow: SII: 2 kromki chleba razowego z serkiem puszystym, z otrebami, herbata z miodem = 300 kcal
:arrow: O: 150g ziemniaków, gołąbek = 200 kcal
:arrow: P: lód smietankowy = 150 kcal
:arrow: K: 2 grahamki - dwie z szynką drobiową i sałatą, jedna z serkiem, jedna z powidłami; potem maly napad głodu - szklanka soku porzeczkowego, 1 wasa z miodem, 1 wasa z kremem czekoladowym (zeby mnie słodkie zatkało, zebym wiecej nie zezarła :wink: ) i dwa same bez niczego wasy :oops: = 620 kcal
Razem - 1530 kcal
Od jutra sie nie dam! 8)
Nanami, Sloneczko, wcale nie jest tak zle... Doskonale rozumiem napady glodu wieczorem... Nie mam pojecia jak jemu sprostac. Jakos sie trzymam... Oby dlugo!
Pozdrawiam
Pe.Es. Teraz tez mnie sciska... :(
Nie bylo tak zle !! W koncu limit kalorii calodzinnej pokazal ze nie zaszalalas jakos bardzo :) nie przejmuj sie i mysl o przyszlosci :)
Mi na szczescie organizm tak sie przestawil , ze im pozniej - tym jem mniej :_ np. teraz jest godz prawie 22 - jadlam ostatnio o 18 i dotad czuje se troche zapchana :)
Pozdrawiam :*
Witaj Nanami :)
Co tam u Ciebie slonko? Jak mija dzien? Ja dzisiaj zrobilam sobie spis jedzonka na jutro - mam nadzieje, ze wszystko pojdzie jak po masle... Musze sobie powtarzac, ze potrafie :)
Pozdrawiam, buziaki
P.S.Motylku, Ty juz pol drogi pokonalas (juz schudlas, utrzymujesz wage), a my dopiero I etap (a ja na poczatku :P:P)
Z tym miodkiem to bombowy pomysł (ja juz odwaliłąm wczesniej od kogos i od czasu do czasu go uzywam. Naprawde zdecydowanie polecam zwlaszcze ze miodzio jest pyycha i taki zdrowy 8)
Zgadzam sie, wcale nie bylo tak zle. moj napad głody czasem konczy sie zjedzeniem polowy paczki musli ale 6 jablek :D co z tego ze pozniej leze i placze 2 godzinki (bo nie moge ruszyc sie z łuzka i udzwignac swojego brzucha :D ) jak zdarza mi sie to coraz czesciej? no i grzybki gora, mam nadzieje ze jakos sobie je ssmakowicie przyrzadzisz :wink:
buzka;*