heheh śmieszna jesteśkażdy umie tańczyć... :P myślisz ze w ile czasu uda nam sie schudnąć???
heheh śmieszna jesteśkażdy umie tańczyć... :P myślisz ze w ile czasu uda nam sie schudnąć???
Hmm.. widzę, że Ty chcesz zgubić aż 16 kg.. ja 13.. myślałam, że to strasznie dużo:P Bo to w sumie jest dużo.. Hmm..
Może na początek postanowimy sobie, że do świąt schudniemy tak z.. 3 kg? :P Co Ty o tym myślisz? Tak będzie dobrze?
A do wiosny byśmy wszystko pozrzucały z siebie :P :P (bez skojarzeń)
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
A ja mam 17 kg...
No to też dużo, ale wszystko jest dla ludzi.. uda się nam wszystkim.. trzeba tylko duuuużo wytrwałości.. cierpliwości i oto będą efekty
(ciekawe na jak długo pozostanę z taką wiarą :P )
A ja mam kolejny pomysł![]()
Za parę dni powiem mamie, że w szkole pielęgniarka robiła znów bilans, bo coś jej się popieprzło z tymi kartkami :P i powiedziała mi, że mam lekką nadwagę i muszę nad tym popracować i przede wszystkim powiadomić rodziców![]()
Myślę, że wtedy mama zaczęłaby bardziej dbać o to, by nie podawać mi tłustych rzeczy.. byłoby to dla mnie łatwiejsze.. taka walka z kilogramami, tym bardziej jak ktoś z domowników zmuszałby mnie do nie obżerania się..
Genialny pomysł, prawda?![]()
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
Bdb pomysł... u mnie niestety nie działa[/list]
MakeMeHappy, a co próbowałaś już coś takiego zrobić?
Nie ważne, czy to, co robię, podoba się innym. Najważniejsze, że daje mi to szczęście.
Znaczy coś w tym stylu, tłumaczyłam im że muszę się dla zdrowia własnego odchudzić i nie wiele to dało... ale są minimalne postępy... Może Wam się uda![]()
hej dziewczynki:P ja właśnie przez mame zaczełam miedzy innymi sie odchudzac, bo od zawsze mówiła weż sie za siebie, nie jedz słodyczy, idż poćwiczyć itp. no ale jak teraz schudłam to ona o to tez sie czepia ze nic nie jem itp. a i mówi ze chudne w oczach i ze sie martwi ale ja w koncu robie to po to zeby nikt mi wiecej nie powiedział ze za dużo waże a tak fajnie jest słyszeć komplementy ze sie schudło nie??? a i jak to było z wami??? co was zmotywowało???VoicaTortoa i MakeMeHappy zaczynamy razemmoże być 3 kilo do świąt
a i jeszcze jedno... w świeta tyyyyle jedzenia... słodyczy, co tu zrobic???
a i jeszce jedno, moja mama sama sie kiedyś odchudzała, była kiedys strasznie chudziutka ale po porodach jej przybyło i zaakceptowała ze chce sie odchudzac... poprosiłam zeby mi kupowała warzywa na obiad a z mies jem tylko gotowana piers z kurczaka lub indyka... ostatnio właśnie mama zaczeła sie martwić moją nagłą zmianą wyglądu, ale to mnie jeszcze bardziej zmotywowało zeby schudnąca i jeszcze jesen powód dlaczego sie odchudzam... chciałabym w koncu pójść na plaże i w końcu przyciągać spojrzenia chłopaków.... a tak apropo macie chłopaków???
Ja i chłopak --- dobry żart! Cóż ja już się odchudzam narazie idzie mi byle jak... a do końca roku chcę chociaż te 4-5 kg stracić, no ale 3 też się zadowolę. Damy radę!! To forum motywuje, cóż jestem tu jakiś czas już![]()
Zakładki