O JAKICH PORACH NAJLEPIEJ JEŚĆ,PODAJCIE GODZINKI ??
O JAKICH PORACH NAJLEPIEJ JEŚĆ,PODAJCIE GODZINKI ??
Najlepiej co 3 godziny. Im wcześniej, tym więcej jedz. Zresztą tu masz dużo informacji => [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]![]()
Ja tam zaspokajam głód jak jestem głodna,małą porcją jedzenia![]()
A po 18.00 nic nie jem.
W tydzień schudłam już 2,5 kg![]()
Pozdrawiam!![]()
tak ja koozaaa napisala jest moim zdaniem najlepiej![]()
hehehe to ja zawsze dawałam ten link wy mnie na bezrobocie chcecie wysłacZamieszczone przez truskavva87
![]()
2,5 kg w tydzień - nie za dużo, nie za szybko?![]()
mk, sekta smoczka ma coraz więcej wyznawców, nawet stara jagcia stara się jeść zgodnie z tą bibliąZamieszczone przez mam-kompleksy
ale róznie jej to wychodzi...
Ja podam standard swoich posiłków, myślę, ze to nie bedzie zły przykład. Godziny się przesuwają, bo w ciągu tygodnia mam zajęcia o różnych porach...
Śniadanie ok. 6-8
Drugie sniadanie ok. 10
Obiad ok. 13-14
Podwieczorek czy jego imitacja ok. 15-16
Kolacja ok. 18-19, ostatnio nawet przed 18(ok. 17,17:30).
Poza tym dziewczynki też mądrze radzą, właściwie mniej więcej to samo co ja, ale musiałam wtrącić swoje(nasze wspólne forumowe, tylko po swojemu) trzy grosze...
No ja jem tak:
śniadanko :7.00
2 śniadanko:10.00
obiadek:14.00
podwieczorek:16.00
kolacja:18.00 a czasami to nie jem
no i czasem coś wszamam o 12.00 jak jeść mi się chce![]()
pagulinka, ładnie, ładnieI zawsze przestrzegasz "żelaznych" godzin?
Kiedyś stwierdziłam, że nie bedę jeść tylko dlatego, ze jest ustalona pora na posiłek, a jedynei wtedy, gdy poczuję głód. No i... jeśli w ustalonej porze nie zjadłam, bo nie byłam głodna, niedługo chwytal mnie okropny głódTo ja już wolę w miarę regularne pory
Niestety, wciąż różnie bywa, ale generalnie OK
![]()
No ja się staram,ale jak mi coś wypadnie (np, zostaje dłużej w szkole albo coś)to wtedy godzinki się przesywają...no ale to z przyczyn niezależnych ode mnie,a mój organizm się już do tych pó jedzenia przyzwyczaił i właśnie w tych dodzinkach jestem głodnaNo i najpóźniej jem o 19.00(jak mi cos wypadnie)
![]()
Mój też się przyzwyczaił, więc jest nawet fajnieA w nocy to ja w ogóle nie bywam głodna, a nawet jeśli, to głód mi nie przeszadza(czasem nawet go lubię, hihi, ale tylko w nocy! w dzień normalnie zaspokajam). Szkoła trochę pomaga w uregulowaniu posiłków, zawsze jem na określonej przerwie
Ale w wakacje też nieźle sobie radziłam
![]()
Zakładki