-
U mnie też sie wszyscy dziwią ze chemie lubie i zawsze jak jest spr to zawsze mam 1000 karteczek, zebym zadania rozwiązywała, a przeciez teraz nie mogę zaiwęśc mojej klasy i nic nie umiec :lol:
ćwiczenia? to może ja też od piatku? żebyś tak osamotniona nie była :P
kisssss ;*;*;*
-
heh...tajemnicze karteczki na chemii :) oj jak ja to dobrze znam :D wogóle przeżyłam ten rzedmiot dzięki takowym karteczkom :D :D :D
-
a u mnie baba mnie nie cierpi, i sie ciągle patrzy na mnie na spr, wiec jak tu ściągnąć :? a nauczyc sie nie da bo nie kapuje tego :x
ale jakos zyje, najgorsze ze ta baba to moja wychowawczyni geerrrr :twisted:
-
ja tam b lubie chemie ;) od 1 gim mam zawsze 5 8) hyhy ]:->:D:D:D:D:
tak ! ja zaczynam w piatek cwiczenia a Ty oczywiscie ze mna !:D
-
ja chemii nie to że nie lubię ale poprostu nie kumam. To dla mnie czarna magia :(:( . Teraz to w ogóle nie byłam na ostatnich lekcjach to jak usłyszę słowo "chemia" to mam wrażenie że jestem na innej planecie. jejku jakie bzdury pisze phihihihi
-
ja tez chemii nie lubie, ale nawet ja rozumiem, bo mam taka babke, ze sie nie da nie rozumiec :? nie cierpie jeeeej!! wlasnie mi przypomnialyscie ze kartkowke mam jutro;p
-
ja mam strasznego profesora z chemii... caly czas nawija o glupotach zamiast o lekcji, a potem zadaje nam do domu 50zadan, a na nastepnej lekcji robi niezapowiedziane kartkowki... poprostu jest tragicznie
-
Chemia nie jest taka zla. Wole chemie niz fizyke np :lol:
Tez teraz mialam spr z pochodnych weglowodorow i to nie jest takie trudne jak sie uczylo wczesniejsze lekcje o weglowodorach ;p
A cwiczenia jak najbardziej :) zaczynajcie ;d
-
ja mam nauczyciela od chemii nie za dobrego, znaczy on nie umie tlumaczyc ani nic (chociaz ja tam czaje, co on mowi :D) i momentami jest wredny..
Ale chemie jako przedmiot lubie bardzo :D
heh spr z weglowodorow dopiero bede miec, na razie mialam kartkowke z alkoholi i kwasów organicznych, i jakims cudem 5- dostalam (nie uczylam sie wlasciwosci, a z tego byly pytania, wiec myslalam, ze bedzie 2 albo 3 :P)
Olcia dietka idzie swietnie :D A lekarke to tylko isc i zamordowac :twisted:
-
może kiedys wolalam chemie, ale teraz jej nienawidze. Moge szczerze powiedziec ze to mój najgorszy przedmiot, ale to chyba spowodowane barziej tą babką niż samym przedmiotem. Nie wiem, ale nie dobrze mi sie robi na wspomnienie dzisiejszej lekcji chemi, zresztą jak każdej :wink: